Cytaty z książki "W cieniu góry"

Do książki zostały dodane 20 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (20)
Dodaj nowy cytat
Pierwsze nacięcie było za płytkie, w efekcie powstało cos jakby zadrapanie.
Zupełnie nie o to chodziło, znak miał być ewidentny.
Za drugim razem ostrze skalpela weszło więc w ciało głębiej. Napięta skóra pękła, jej brzegi się rozeszły. Równo, całkiem elegancko.
Świst, nagły ruch, trzask, seria rozbłysków w jej głowie o ułamki sekund wyprzedzające ból.
Ciemno, mokro, woda, wszędzie woda.
Poczuła, że odpływa w ciemność.
Patrzył na nią, nie chciał jeszcze wstawać. Widział już martwych ludzi, zabezpieczał wypadki komunikacyjne, przyjeżdżał do śmiertelnych bójek, mieli dwa pożary. Rzadko, ale śmierć się zdarzała. Ostatni raz, kiedy zginął ten młody chłopak. Radził sobie z widokiem martwych ludzi, ale tu... To była młoda kobieta. Ładna, bardzo ładna.
Westchnął. Cały ten teren był jak ser szwajcarski telefonii - łączność ze światem raz występowała, a raz nie.
I wtedy zobaczył kogoś na ścieżce.
Ten mężczyzna też go zauważył, bo przystanął. Nawet z tej odległości było widać, że jest zdziwiony - rzeczywiście, jak na lokalne warunki takie zgromadzenie to było coś niezwykłego.
Nawet jak człowiek był czysty jak łza, to i tak się bał, że policja coś na niego znajdzie.
Kochał Kaśkę, ale mężczyźni są wzrokowcami. Muszą zdobywać, polować, posiadać. A ta dziewczyna nad brzegiem morza, w tych skąpych szortach... Nic nie mógł poradzić na to, że działała na jego wyobraźnię zdecydowanie inaczej niż Kaśka.
Nawet by mu uwierzył, solidarność... jak to się mówi? Plemników chyba, skoro u kobiet to jajniki. Wzdrygnął się. Medyczne określenia, ale go peszyły.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl