Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa recenzja

"Córka rabina"

Autor: @martik ·3 minuty
2012-07-26
Skomentuj
1 Polubienie
„O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa” brzmi podtytuł. Właśnie to skłoniło mnie do przeczytania tej autobiograficznej powieści- zawszę interesowały mnie zamknięte środowiska do których bezpośrednio nie mam wstępu.

Reva opisuje swoją drogę do zaakceptowania tego kim jest. Jej dziadek to naczelny rabin Izraela a ojciec to szanowany rabin w Londynie. Poznajemy ją najpierw jako zbuntowaną nastolatkę żądną wszelkich używek jakie tylko uda jej się zdobyć , korzystającą z życia wbrew regułom panującym w domu prowadzonym przez ortodoksyjnych Żydów. Odrzuca wszelkie zasady, poczynając od stroju na sposobie życia skończywszy. A jakby tego było mało, Reva popełnia karygodny błąd- znajduje sobie chłopaka, który jest innego wyznania. Na koniec zrywa kontakty z rodziną i popada w totalną swobodę na każdej przestrzeni życiowej.

Książka wydaje się być nieco schematyczną- zagubiona kobieta szuka swojej drogi, przechodzi różne etapy, w końcu odnajduje siebie. Ale nie do końca tak jest, gdyż Reva prowadzi walkę, nie tylko z samą sobą, ale również z rodziną, która jest przeciwna jej decyzjom w związku z odejściem od tradycji a do tego autorka przekonuje się, że powrót do korzeni (mam na myśli dostosowanie się do sztywnych zasad) wcale nie jest taki łatwy po tym, jak doświadczyła życia bez ograniczeń…

Początkowo miałam wrażenie, że czeka mnie ponad 300 stronicowy opis podbojów seksualnych i skutków używek- bo tak właśnie książka się zaczyna. Pierwsze strony to opis tego, co Reva wyprawiała będąc młodą dziewczyną. Przytacza między innymi takie zdarzenia jak przygodny seks w toalecie, palenie trawki, etc. Mało tego- wspomina to wszystko w czasie, w którym powinna studiować Pismo. Wszystko to autorka opisała jak początek wciągającego pamiętnika, nie mniej jednak nie tego spodziewałam się po książce o ORTODOKSJI.

Cieszę się, że przebrnęłam przez te opisy i dokończyłam czytać, bo teraz widzę jak bardzo błędny obraz książki mogłam zachować.

Znalazłam fragment artykułu z dorosłą już autorką, w którym komentuje jaki stosunek do powieści mają ludzie z jej otoczenia:
„Kilka synagog zakazało jej lektury natychmiast po opublikowaniu. Pewien przyjaciel jej ojca nazwał ją („Córkę Rabina”) "księgą hańby", co zasmuciło 50-letnią dziś, skromnie ubraną Mann.
– Szkoda, że jej nie przeczytał ani nie porozmawiał ze mną – mówi autorka. – Mój ojciec chciałby, żeby okazać mi więcej zaufania. Rabini robią wielki błąd. Gdyby przeczytali książkę, wiedzieliby, że to opis podróży duchowej z kilkoma scenami seksualnymi. Ale uwagę mediów przyciągała "Namiętna córka rabina", a nie jej długie poszukiwanie Boga.”

Zgadzam się z tym. Tak naprawdę większa część książki to niezrozumienie- głownie ze strony rodziny, ponadto dylematy, rozdarcie między tradycją a chęcią wyrwania się do innego życia nie ograniczonego żadnymi barierami.

Reva nie potrafiła się dostosować do twardych zasad panujących w żydowskim środowisku. Chciała korzystać z życia, spotykać się z chłopakami, których sama sobie wybrała bez względu na wyznanie, była bardzo daleka od ubierania długich sukni i nauki Tory. Została przez to odrzucona, za co zresztą poniosła jakiś rodzaj kary- cierpiała, starała się odzyskać kontakt z rodziną, przeszła swego rodzaju pokutę, aż w końcu zrozumiała co jest dla niej ważne, jej hierarchia wartości uległa zmianie.

Oceniam tę autobiografię jako bardzo dobrą. Po pierwsze ze względu na ciekawą historię, która mnie osobiście wciągnęła. Może nie ma tam niespodziewanych zwrotów akcji, ale jest coś, co nie pozwoliło mi się oderwać do samego końca. Charakter autorki, to jak opisała wszystkie swoje przeżycia, odwaga. Tak, zdecydowanie odwaga- bo jaką silną osobowość trzeba mieć, żeby opisać zamknięty światek żydowski i panujące w nim zasady, a do tego poruszyć temat błędów przeszłości, odejścia od religii i osobistego życia. To wszystko opowiedziała Reva Mann nie bojąc się odrzucenia po opublikowaniu książki, co zresztą po części nastąpiło.

Z autobiografii dowiemy się wiele o tradycji żydowskiej i to jest duży plus. Mnie osobiście sporo rzeczy wręcz zaszokowało (mam na myśli m.in. wymagany stopień koszerności potraw, strój, czy też czas poświęcany na modlitwę, swatka przedstawiająca Revie coraz to dziwniejszych studentów Talmudu), ale całość czyta się świetnie. Oczekiwałam opisów tytułowej ortodoksji i doczekałam się. Mnóstwo ciekawych informacji wycieka ze stron opowieści.
Jednym słowem, dla mnie książka jest genialna i warta przeczytania.

„Upadek z wyżyn duchowości jest konieczny, by umożliwić człowiekowi jeszcze wyższy wzlot.”
~Rabbi Nachman z Bracławia

Polecam wszystkim tym, którzy czerpią przyjemność z czytania pamiętników oraz historii ludzi, którzy po długiej walce odnaleźli siebie. To dobra pozycja również dla tych, którzy są zainteresowani zasadami, jakimi rządzi się zamknięty świat ortodoksyjnych Żydów.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa
Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa
"Reva Mann"
7.1/10

Bardzo osobista historia kobiety szukającej miłości, usiłującej pojednać się ze swoją żydowską wiarą i samą sobą. Reva Mann okazała się paskudnym dzieckiem, zakałą porządnej rodziny. Jej dziadek był n...

Komentarze
Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa
Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa
"Reva Mann"
7.1/10
Bardzo osobista historia kobiety szukającej miłości, usiłującej pojednać się ze swoją żydowską wiarą i samą sobą. Reva Mann okazała się paskudnym dzieckiem, zakałą porządnej rodziny. Jej dziadek był n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Żydzi. Kim tak naprawdę są? Co wyznają? Jak wyznają i dlaczego właśnie w ten sposób? Jak traktują kobiety? Na te i inne pytania odpowiada Reva Mann w swojej książce „Córka rabina”. Robi to w sposób ...

@Miss_Jacobs @Miss_Jacobs

Pozostałe recenzje @martik

Gwiazdy nad Afryką
"Gwiazdy nad Afryką"

Afrykańska przygoda usytuowana w 1906 roku. Autorką jest Ilona Maria Hilliges, w której to życiorysie zaciekawił mnie fakt, że mieszkała wiele lat w Lagosie z racji posi...

Recenzja książki Gwiazdy nad Afryką
Zagubiony w Chinach
„Zagubiony w Chinach” J. Maarten Troost

„Zagubiony w Chinach” to relacja mężczyzny, który postanowił bez znajomości języka i kultury zrozumieć Państwo Środka w trakcie kilkumiesięcznej podróży. O, przepraszam. ...

Recenzja książki Zagubiony w Chinach

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl