Wszystko dla Ciebie recenzja

Czarna walizka. Wszystko dla Ciebie.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Morella ·3 minuty
2022-02-13
1 komentarz
7 Polubień
Jak to się dobrze czytało!

8 lutego miałam miejsce premiera pierwszego tomu sagi rodzinnej, a ja, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka miałam tę przyjemność, by już się z tą powieścią zapoznać.


Tak naprawdę czytanie zajęło mi dwa wieczory, choć gdybym odłożyła obowiązki na bok, pochłonęłabym tę powieść w jeden dzień. Dlaczego? Bo jest tak dobrze, lekko i przyjemnie napisana.
Stawiam ją na półce książek ulubionych i z niecierpliwością oczekuję lata, kiedy to premierę będzie miał drugi tom tej serii. Z tego powodu czuję ciągle niedosyt, bo wiem, że na drugi tom przyjdzie mi czekać tych kilka miesięcy. Zazwyczaj staram się sięgać już po skończone wydania sag, bo czekanie na kontynuacje losów bohaterów, z którymi się zżyłam, staje się momentami torturą.


Co mnie oczarowało w „Czarnej walizce”? Przede wszystkim język. Lekki, a jednocześnie dosadny i z tak wielką dawką sarkazmu, że co chwilę zaśmiewałam się w głos. Dobrze, że nikt tego nie widział (poza mężem, ale on widział już wszystko), bo mój status osoby poważnej i zrównoważonej zostałby mocno zachwiany.


Sama historia w „Czarnej walizce” to wielowątkowa opowieść tym, jak ludzkie życie uwarunkowane jest przez status społeczny, wiarę, relacje z rodziną i...fart.


Takim szczęściarzem był Mikołaj – „dziecko cudu”. Znaleziony na progu sierocińca, „z boską pomocą” wykarmiony przez nobliwą wiekowo siostrę Agłaję i zaadoptowany przez bogatego przedsiębiorcę. Od tego momentu żył pod kloszem, z dala od problemów dnia codziennego, niczego mu nie brakowało. Jego życie zostało tak naprawdę zaprogramowane przez dwie rodziny, które miały aspirację, by stworzyć potężny klan. Losy Mikołaja ciągle przeplatały się z tymi, którzy uczestniczyli podczas chrztu.
Arbuz i Lidia to bardzo ciekawe postacie. Dziwna para, którą łączyła bezsprzecznie miłość i oddanie, choć ich system wartości był co najmniej nietypowy.
Chaja z kolei to chyba najsilniejsza charakterologicznie postać. Zdeterminowana, silna i niezależna kobieta, która słuchała tak naprawdę tylko siebie i jak opowieść pokazała, nie wyszła na tym najgorzej.
Wszystkie postacie wykreowane w „Czarnej walizce” to różnorodne charaktery, dzięki którym opowieść układa się w spójną całość. Właściwie każdy z bohaterów to mocna i niezależna postać, dlatego w pierwszym momencie poczułam rozczarowanie osobą Mikołaja. Przecież wszyscy wierzyli, wręcz byli przekonani, że dziecko uratowane z boską interwencją, będzie kimś wielkim, osiągnie więcej niż ktokolwiek, kiedykolwiek mógłby osiągnąć. I co się stało? Mikołaj tak naprawdę jest płytkim, rozpieszczonym i mało zaradnym życiowo młodym człowiekiem. To mnie rozczarowało, ale gdy ochłonęłam, zrozumiałam, że to może być celowy zabieg. Jak wyżej wspomniałam, autorka operuje bardzo dużą ilością sarkazmu i dyskretnej ironii, zatem logiczne, że ten, na którego wszyscy tak liczyli (w tym ja!), stał się tak mało atrakcyjny charakterologicznie.


Pani Katarzyna Ryrych, bardzo ciekawie zadawała pytania, odnoście istoty Boga, Jego istnienia i przede wszystkim pokazała, z jakimi myślami borykają się właściwie wszyscy, wychowani w wierze. Przymusowo czy też nie.


Sam wątek trudnego okresu w historii, jakim była nagonka na Żydów, potraktowano bardzo delikatnie. Spodziewałam się, że więcej uwagi będzie poświęcone wydarzeniom historycznym. Nieco się zaskoczyłam, że autorka skupiła się bardziej na odczuciach bohaterów, choć tych też nie było za wiele.
Całość opowieści „Czarnej walizki” oceniam wysoko, jestem zauroczona tą powieścią, ale muszę przyznać, że ma jeden minus. Dla mnie akcja dzieje się za szybko. Zbyt często i zbyt szybko pisarka przeskakiwała w latach. Na jednej stronie czytam o czteroletnim Mikołaju, na kolejnej stronie chłopak już wchodzi w czas nastoletni. Trochę to dla mnie za szybko. Chciałabym poznać więcej szczegółów z życia bohaterów. Tego właśnie najbardziej mi brakowało, choć i tak czytało się tę książkę bardzo przyjemnie.
Oceniam „Czarną walizkę” na 8/10. Jeśli lubicie sagi rodzinne z wątkami historyczno-obyczajowymi, ta pozycja sprawdzi się idealnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-11
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko dla Ciebie
2 wydania
Wszystko dla Ciebie
Katarzyna Ryrych
7.8/10
Cykl: Czarna walizka, tom 1

Saga rodzinna o kilku pokoleniach pewnej znanej odeskiej rodziny, wielkich wojnach tego świata, burzliwych uczuciach, niekonwencjonalnych związkach. Historie ludzi, którzy żyjąc blisko siebie, nie m...

Komentarze
@Nina
@Nina · około 2 lata temu
Uwielbiam wszystko, co wychodzi spod pióra Katarzyny Ryrych. "Czarna walizka" już czeka na swoją kolej 😊
× 1
Wszystko dla Ciebie
2 wydania
Wszystko dla Ciebie
Katarzyna Ryrych
7.8/10
Cykl: Czarna walizka, tom 1
Saga rodzinna o kilku pokoleniach pewnej znanej odeskiej rodziny, wielkich wojnach tego świata, burzliwych uczuciach, niekonwencjonalnych związkach. Historie ludzi, którzy żyjąc blisko siebie, nie m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki dzielą się na te które czytamy dla nauki i na te które czytamy dla przyjemności. Do tych pierwszych zaliczyć można Encyklopedię PWN i wszystkie opowieści Normana Daviesa. Do tych drugich nied...

@adam_miks @adam_miks

„Czarna walizka. Wszystko dla Ciebie” Katarzyny Ryrych to opowieść niezwykła. Autorka stworzyła w tej książce niezapomnianych bohaterów i dała im życie w jakże klimatycznych miastach – Odessie i Lwow...

@Strusiowata @Strusiowata

Pozostałe recenzje @Morella

Aquila
Aquila

Tytułowy bohater Aquila samozwańczo określił siebie jako stróża prawa i niczym pomieszanie Robin Hooda, Zorro i muszkieterów pilnuje, by nikomu nie działa się krzywda. W...

Recenzja książki Aquila
A gdy znów się spotkamy
A gdy znów się spotkamy

Kristin Harmel kolejny raz udowodniła, że potrafi tworzyć powieści na najwyższym poziomie. Bez wahania, ale z całkowitą pewnością sięgnęłam po najnowszą powieść autorki,...

Recenzja książki A gdy znów się spotkamy

Nowe recenzje

Mara Dyer. Przemiana
Doskonała kontynuacja serii 🔥
@burgundowez...:

“Mara Dyer. Przemiana” to drugi tom kultowej trylogii Michelle Hodkin, który przenosi czytelników w jeszcze głębsze zak...

Recenzja książki Mara Dyer. Przemiana
Słona wanilia. Tom 3
Zapraszam w słodko-gorzki świat nastolatków
@magdag1008:

Dziś znów zabieram Was w słodko-gorzki świat nastolatków. Nie było innej opcji, żeby nie poznać kolejnych przygód naszy...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
Wieczne szczęście
Ilu ludzi na świecie, tyle definicji szczęścia...
@monika_herba:

Ilu ludzi na świecie, tyle definicji szczęścia... Dla jednych będzie to rodzina, dla innych religia, miłość, pieniądze,...

Recenzja książki Wieczne szczęście
© 2007 - 2024 nakanapie.pl