Wezwij sokoła recenzja

„Czym jest sen bez śniącego?"

Autor: @kasperczak.joanna ·2 minuty
2021-02-27
Skomentuj
4 Polubienia
Wśród nas znajdują się śniący i wyśnieni. Śniący są obdarzeni ogromną mocą, której w żaden sposób nie są w stanie powstrzymać. Jedyne co mogą zrobić, to spróbować ją kontrolować. Wyśnieni żyją, ale nie tak naprawdę. Ich życie jest ściśle związane z życiem śniących.
Ronan Lynch jest śniącym. Oznacza to, że potrafi on wyciągać rzeczy ze swoich snów. Potrafi zarówno urzeczywistnić swoje największe marzenia, jak i ożywić najgorsze koszmary i potwory. Granica pomiędzy snem a rzeczywistością jest niezwykle cienka.

„Jesteś stworzony ze snów i ten świat nie jest dla ciebie.”

Z ogromnym zniecierpliwieniem oczekiwałam na tej książkę. Uwielbiam styl pisania autorki. Dojrzały i wymagający język oraz jej niezwykłe umiejętności operowania słowem. Nie ma tam miejsca na banalne dialogi czy bezsensowne opisy. Styl pisania autorki jest tak samo wyjątkowy i oryginalny jak jej pomysły na historie. Nie jest to książka, którą czyta się lekko. Tutaj trzeba się skupić i pomyśleć. Jednak wcale nie uważam, tego za minus. Wręcz przeciwnie moim zdaniem, jest to największy atut autorki.

Jednym z moich ulubionych motywów literackich jest motyw snu. Dlatego bardzo się cieszę, że to właśnie do niego odnosiła się w głównej mierze najnowsza książka Maggie Stievfater. W powieści „Wezwij Sokoła” motyw snu miał reprezentować granicę między tym, co dzieje się na jawie a tym, co wyśnione. Dla zwykłych ludzi sen jest po prostu snem. Zwykłym marzeniem… niegroźnym i zupełnie nierzeczywistym. Jednak dla śniących granica ta już nie jest taka wyraźna, jeżeli istnieje w ogóle. Należą oni do obu światów, a pojęcie „to był tylko sen” dla nich nie istnieje.

Postacie zostały niezwykle dobrze wykreowane. Są wyjątkowe, ciekawe i oryginalne. W szczególności postać Ronana Lyncha. Przyznam szczerze, że w poprzedniej serii był on, jedynie postacią drugoplanową, więc autorka nie poświęciła mu tyle uwagi, ile bym chciała. A szkoda, bo tak jak uważam postacie wykreowane przez Maggie Stievfater za interesujące i nietradycyjne, tak moim zdaniem Ronan Lynch ze swoją ciekawą osobowością, zdecydowanie wyróżnia się spośród innych. Uwielbiam tę postać i bardzo się cieszę, że w nowej powieści przypadła mu „główna rola”.

Fabuła jak zwykle nie zawiodła. Wciągająca i ciekawa już od pierwszych stron a intrygujące tajemnice nie zostawiają miejsca na nudę. Akcja rozkręca się w idealnym tempie. Nie za szybko, nie za wolno, ale w sam raz. Pomysł na historię jest oryginalny, mistyczny i intrygujący. Co więcej, mogę dodać…?

Nie jest to książka dla wszystkich, ale dla wymagających czytelników, którzy nie mają nic przeciwko wysilenia szarych komórek podczas lektury. Jednak zdecydowanie mogę polecić tę książkę. Została ona napisana naprawdę dobrze i praktycznie nie ma rzeczy, do których można by się doczepić. Dobrze wykreowane postacie oraz niesamowity pomysł na fabułę. Mogę zapewnić Was z czystym sumieniem, że na pewno się nie zawiedziecie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl za co bardzo dziękuję :)








Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wezwij sokoła
Wezwij sokoła
Maggie Stiefvater
6.9/10
Cykl: Śniący, tom 1

Pierwszy tom trylogii Śniący. Wśród nas znajdują się śniący... i wyśnieni. Ci, którzy śnią, nie potrafią się przed tym powstrzymać, mogą jedynie próbować to kontrolować. Ci, którzy zostali wyśnieni,...

Komentarze
Wezwij sokoła
Wezwij sokoła
Maggie Stiefvater
6.9/10
Cykl: Śniący, tom 1
Pierwszy tom trylogii Śniący. Wśród nas znajdują się śniący... i wyśnieni. Ci, którzy śnią, nie potrafią się przed tym powstrzymać, mogą jedynie próbować to kontrolować. Ci, którzy zostali wyśnieni,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przenieśmy się do świata, w którym istnieją śniący. To osoby, które swoje sny mogą zmaterializować w rzeczywistości, te piękne i także te koszmarne. W tej historii poznajemy między innymi trójkę brac...

@paulina0944 @paulina0944

Byłam bardzo ciekawa twórczości Maggie Stiefvater, co rusz trafiałam na pochlebne recenzje jej poprzednich książek. Kiedy trafiła się okazja przeczytania pierwszego tomu z nowej serii Śniący - powsta...

@Paulina_Wu @Paulina_Wu

Pozostałe recenzje @kasperczak.joanna

Smocza Straż: Powrót Zabójców Smoków
Koniec podróży

Po wspaniałych i magicznych przygodach w końcu dotarliśmy do końca podróży. „Powrót Zabójców Smoków” to już ostatnia część serii „Smocza Straż”. Po raz kolejny jesteśmy ...

Recenzja książki Smocza Straż: Powrót Zabójców Smoków
Ocean chaosu
Na piaskach pustyni

Na piaskach pustyni… to właśnie tam wszystko się zaczęło. To właśnie tam na letnim obozie zebrali się niezwykli nastolatkowie. To właśnie tam zaczęły dziać się dziwne i ...

Recenzja książki Ocean chaosu

Nowe recenzje

Sierociniec
Sierociniec.
@Malwi:

Książka "Sierociniec" Przemysława Kowalewskiego to jedna z tych lektur, które zapadają głęboko w pamięć i wywołują siln...

Recenzja książki Sierociniec
Mój ojciec nazista
Mój ojciec nazista
@mrsbookbook:

Libby zarządza fundacją charytatywną, która wspiera kobiety znajdujące się w ciężkiej sytuacji i pomagam im w podjęciu ...

Recenzja książki Mój ojciec nazista
Wszystko, co widziałeś
Siła i honor Wolnego Miasta
@landrynkowa:

Majstersztyk, proszę państwa. „Wszystko, co widział, czego szukał, czego pragnął, okazało się jedynie szczenięcym ma...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś
© 2007 - 2024 nakanapie.pl