Zero recenzja

Dzielenie przez “Zero” w sensacyjnej książce Joanny Łopusińskiej [recenzja]

Autor: @liber.tinea ·2 minuty
13 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero”. Wiadomo, że przez zero się nie dzieli, ale Joanna Łopusińska w swojej książce “Zero” stawia całkowicie odmienną tezę i pokazuje oblicze “nowej algebry”.

Chyba każde polskie dziecko poznało na lekcjach matematyki przysłowie “pamiętaj cholero, nie dziel przez zero”. Przyjmujemy niesioną przez nie tezę za prawdę. A co, gdyby się okazało, że jednak takie dzielenie jest możliwe? Ava Majewska, główna bohaterka książki “Zero” autorstwa Joanny Łopusińskiej dokonała przełomowego odkrycia matematycznego.

Nie wszystkim jednak jest na rękę ujawnienie tego fenomenu, zaś jeszcze inni chcą przypisać sobie autorstwo tego boskiego równania. Avie zaczyna grozić ogromne niebezpieczeństwo. Dziewczyna musi uciekać, a jej śladem kroczy wiele osób... Nie wiadomo komu może zaufać, a kogo powinna się obawiać. Czy młoda kobieta dokończy opracowywanie swojego odkrycia i czy w ogóle uda jej się przeżyć? W tym doskonale dopracowanym thrillerze naukowym, w którym trup ściele się gęsto, a dynamiczna akcja goni wyśmienicie skonstruowaną fabułę wszystko jest możliwe. Zwykle nie przepadam za tego rodzaju literaturą i jestem pozytywnie zaskoczona, że ta książka naprawdę przypadła mi do gustu.

“Zero” to drugi tom serii o Avie Majewskiej

Podczas czytania tej powieści miałam wrażenie, że coś mi umknęło. Nieustannie na ustach, bądź w myślach bohaterów pojawiało się wspomnienie “masakry w Zollikon” i zdarzeń, o których zdaje się powinnam już coś wiedzieć. Zaczęłam więc drążyć i wyszło na to, że “Zero” jest drugą częścią serii, choć opis na odwrocie książki w ogóle tego nie sugerował. Pierwszym tomem jest “Zderzacz” i odrobinę żałuję, że nie wiedziałam wcześniej o tym powiązaniu. Czuję, że straciłam trochę z przyjemności czytania tej historii od początku.

Teraz już nie będę do niego wracać, ponieważ mam za dużo spoilerów. Na szczęście obie części nie są ze sobą bardzo ściśle powiązanie. Akcja “Zera” rozgrywa się ledwie pół roku po wydarzeniach ze “Zderzacza”. Pomimo tego drobnego dyskomfortu braku doświadczeń z pierwszej z książek, drugi tom czyta się dosyć swobodnie jako oddzielną opowieść. Autorka zadbała o to, aby luźno nawiązać do wcześniejszej fabuły, więc po jakimś czasie już mniej więcej orientowałam się w przeszłości najważniejszych bohaterów.

Sensacja na miarę “Kodu Da Vinci” Dana Browna?

Co do postaci, to czasem zdarza mi się czytać pozycje, w których ich mnogość potrafi skutecznie utrudnić lekturę. W “Zerze” ten problem został rozwiązany zanim jeszcze się pojawił. Już na samym wstępie powieści powitał mnie spis bohaterów. Tak niewiele, a tak dużo. Tym sposobem książka zrobiła na mnie wyśmienite pierwsze wrażenie. Ogólnie “Zero” czytało mi się dobrze, stylem powieść przypominała mi pisane z dużym rozmachem sensacyjne książki Dana Browna. Nie mogę powiedzieć, że wywarła ona na mnie wrażenie, którego nie zapomnę do końca życia, ale spędziłam z nią ciekawy czas. Spiski, tajemnice, przenoszenie akcji z miejsca na miejsce na całym świecie - nie ma tutaj czasu na nudę. Jeśli jesteś fanem gatunku, obie książki z pewnością Ci się spodobają :)

Współpraca z KulturalneMedia.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zero
Zero
Joanna Łopusińska
7.5/10

Czy można bać się liczby? Czy to ona jest największą zagadką naszego uniwersum? I co łączy miłość, śmierć i boski umysł? Wrzesień 2012 roku, Oksford. Gorące lato dobiega końca. Dwudziestodwuletni...

Komentarze
Zero
Zero
Joanna Łopusińska
7.5/10
Czy można bać się liczby? Czy to ona jest największą zagadką naszego uniwersum? I co łączy miłość, śmierć i boski umysł? Wrzesień 2012 roku, Oksford. Gorące lato dobiega końca. Dwudziestodwuletni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zero” autorstwa Joanny Łopusińskiej była moim drugim spotkaniem z warsztatem pisarki tej autorki, które było równie udane co pierwsze. Jako wielka fanka thrillerów, nie sądziłam, że ktoś będzie w st...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @liber.tinea

To ja: Gorączka
To ja, Gorączka

Główną bohaterką książeczki dla dzieci “To ja, Gorączka” jest mały, kudłaty stworek, mający być uosobieniem odwiedzającej nas w czasie choroby gorączki. Choć większość z...

Recenzja książki To ja: Gorączka
Strażnik miecza
Strażnik miecza

“Strażnik miecza” jest pierwszym tomem cyklu fantasy “The Chronicles of Castellane” autorstwa Cassandry Clare. Osobiście jeszcze nie spotkałam się z piórem autorki, więc...

Recenzja książki Strażnik miecza

Nowe recenzje

Debit
Konieczność jest matką wynalazków, ale też ojce...
@jorja:

„W ekstremalnych sytuacjach ważne jest poczucie, że ktoś coś robi, nawet jeśli nie wpływa to na rezultat”. Nie ...

Recenzja książki Debit
Miłość w cieniu wojny
Recenzja
@Iwona_Nocon:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Jest rok 1943. Na dwóch przeciwległych krańcach Europy dwie młode kobie...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Padeborn
Zapisane w gwiazdach.
@Malwi:

Remigiusz Mróz ponownie zaprasza czytelników do zanurzenia się w mroczny świat prawniczych zagadek w swojej książce "Pa...

Recenzja książki Padeborn
© 2007 - 2024 nakanapie.pl