Dziennik Bridget Jones recenzja

Dziennik na poprawę humoru

Autor: @martik ·1 minuta
2012-07-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mam nadzieję, że Helen Fielding pisząc „Dziennik…” nie opierała się na własnych doświadczeniach. Swoją drogą pierwszy raz książka wywołała u mnie taką reakcję. Przy wielu zdarzało mi się uśmiechać ale nigdy perfidnie parskać śmiechem w autobusie.

Do tej książki trzeba podejść jak do lekkiej lektury, poprawiającej humor, dla niektórych zapewne leczącej z wszelkich kompleksów. Wtedy spełni swoją rolę na 6+.

Niepozbierana Bridget boryka się ze swoimi codziennymi problemami - pracą a raczej brakiem kariery, natrętną rodzicielką, swoją wagą, ekscentrycznymi przyjaciółmi, tabunem mężczyzn nią niezainteresowanych (albo, co rzadziej, odwrotnie) i kompleksami. Jej zachowania są bardzo pocieszające- wcale nie tak trudno w sposób kolosalny skomplikować najprostsze rzeczy i podnieść nieistotne drobnostki do rangi
c o n a j m n i e j końca świata.

H. Fielding w przezabawny sposób opisała rok z życia Bridget, która każdą notkę z dziennika zaczyna od wpisania swojej wagi, ilości wypitego alkoholu, wypalonych papierosów, kupionych zdrapek, kuponów totolotka, telefonów do aktualnych partnerów itd. Najgorsze jest to, że chyba każdy kto książkę przeczyta w jakiś sposób utożsami się z bohaterką pod względem cech charakteru czy konkretnych sytuacji, co czyni opowieść jeszcze bardziej komiczną (szczególnie, że czytając dalej o wyczynach Bridget można z ulgą pomyśleć „czyli nie jest ze mną aż tak źle”)

Dobry przerywnik między poważniejszymi pozycjami, ale wbrew pozorom (w końcu z reguły z książek opierających fabułę na życiu codziennym można wyciągnąć jakieś wnioski) nie ma co się doszukiwać ani głębszej refleksji ani przemyśleń. No chyba, że takowymi można nazwać rozważania co do ilości kalorii w bananie czy analizowanie dotyczące wzrastających cen apaszek pod kątek tego, czy ceny bielizny też tak kolosalnie wzrosną.

Mimo wielu kiepskich opinii, ja osobiście bardzo się ubawiłam podczas czytania. Drobnym minusem jest to, że nie rzadko pojawiają się przekleństwa, ale taki już jest charakter tej książki, autorka wykreowała postać Bridget w taki sposób, że zawsze jej emocje są jasne dla czytelnika i pokazane jak najbardziej bezpośrednio.

Na smętny wieczór, na chwilę wolnego czasu, kiedy nie ma się ochoty na nic poważnego, wnoszącego niewiadomo-co do życia czy po prostu na poprawę humoru- idealna.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik Bridget Jones
14 wydań
Dziennik Bridget Jones
Helen Fielding
6.8/10

Książka niezwykle zabawna, fenomenalna satyra na stosunki międzyludzkie we współczesnych miastach.Ta niesłychanie wciągająca lektura bezbłędnie pokazuje niedole niezamężnej kobiety. "The Times" tak pi...

Komentarze
Dziennik Bridget Jones
14 wydań
Dziennik Bridget Jones
Helen Fielding
6.8/10
Książka niezwykle zabawna, fenomenalna satyra na stosunki międzyludzkie we współczesnych miastach.Ta niesłychanie wciągająca lektura bezbłędnie pokazuje niedole niezamężnej kobiety. "The Times" tak pi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dziennik Bridget Jones” Helen Fielding czytałam pierwszy raz mniej więcej 20 lat temu. Pamiętam jedną scenę. Nie, nie z książki… Siedzę w tramwaju, na kolanach rozłożona książka z Bridget w roli gł...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Kiedy byłam jeszcze nastolatką wybrałam się z moim dziadkiem do pobliskiej księgarni. I dokładnie tam pierwszy raz natrafiłam na książkę ,, Dziennik Bridget Jones " . Bardzo się ucieszyłam, że mogłam...

@juliastrach @juliastrach

Pozostałe recenzje @martik

Gwiazdy nad Afryką
"Gwiazdy nad Afryką"

Afrykańska przygoda usytuowana w 1906 roku. Autorką jest Ilona Maria Hilliges, w której to życiorysie zaciekawił mnie fakt, że mieszkała wiele lat w Lagosie z racji posi...

Recenzja książki Gwiazdy nad Afryką
Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa
"Córka rabina"

„O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa” brzmi podtytuł. Właśnie to skłoniło mnie do przeczytania tej autobiograficznej powieści- zawszę intere...

Recenzja książki Córka rabina. O seksie, narkotykach i ortodoksyjnych Żydach opowieść prawdziwa

Nowe recenzje

Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
Słona wanilia. Tom 3
SŁONA WANILIA (TOM 3)
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „SŁONA WANILIA” Cykl: Klub Pomocników (tom 3) Współpraca Reklamowa — AUTOR: ARTUR TOJZA WYD...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl