Mocna więź recenzja

Gdy rzeczywistość jest gorsza niż fikcja

Autor: @Anmar ·2 minuty
2021-03-29
Skomentuj
7 Polubień
Dnia 7 lipca 2012 roku po raz ostatni widziano Annę Garską. Według męża, wyszła z domu po tym jak się pokłócili, zostawiła dwuletnią córkę Dominikę. Powieść podzielona jest na rozdziały "przed" i "po". Dzięki temu możemy poznać Annę właściwie od dnia jej narodzin aż po finał poszukiwań.

Powiem szczerze, że właśnie z początkowymi rozdziałami miałam ogromny problem. Bo jak napisać, że powieść, która była inspirowana prawdziwymi wydarzeniami po prostu cię nudzi? To właśnie w tych początkowych rozdziałach poznajemy kilkuletnią Anię i jej naukę tańca, późniejsze problemy w szkole podstawowej, gdy próbowała grać w koszykówkę; chorobliwą nieśmiałość i rezygnację, gdy nadchodzą trudności oraz pierwszą miłość. I szczerze mówiąc nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że autorka stara się ukazać bohaterkę jako ofiarę: z tańca musiała zrezygnować, gdyż inne matki wykluczały ją z wyjazdów, z koszykówki zrezygnowała, ponieważ dokuczały jej koleżanki, pokłóciła się z najlepszymi przyjaciółkami. A wszystko to przedstawione jakby była niewinną ofiarą wiecznie szykanowaną przez innych. I ja zwyczajnie nie rozumiem dlaczego wczesne lata bohaterki zostały przedstawione w ten sposób. Tak jakby pisarka próbowała powiedzieć: Widzicie, już od początku było wiadomo, że spotka ją coś złego, zawsze była ofiarą. (Nie twierdzę, że tak jest to po prostu moje subiektywne odczucia podczas lektury). Równocześnie przedstawione są pierwsze tygodnie po zaginięciu, ukazana jest nieskuteczność poszukiwań, nieadekwatne zachowanie policjantów zajmujących się sprawą.

Jak wspomniałam początek opisany jest dla mnie w sposób mało interesujący. Jednak gdy zaczynamy poznawać dorosłą już Annę i jej początki związku z Markiem, a równocześnie coraz intensywniej policja pracuje nad sprawą zaginięcia sposób pisania zmienia się. Miałam wrażenie, że dopiero teraz zaczyna się właściwa część historii i szczerze żałuję, że musiałam przeczytać początek, bo według mnie książka sporo traci. I chciałabym, żeby była jasność: nie oceniam postaci tylko sposób jej przedstawienia.

To co spotkało Annę jest powszechnie znane. A zatem już tak naprawdę zanim zaczniemy czytać wiemy jak skończy się ta tragiczna historia. A jednak nie sposób oderwać się od lektury, gdyż jest ona naładowana ogromnym ładunkiem emocji. Poprzez wspomnienia Michaliny Kaczyńskiej, matki zaginionej, poznajemy kobietę wyjątkową, a jednocześnie taką zwyczajną jak my same. Przecież nie była kimś znanym tylko córką, żoną, matką. Zwyczajną kobietą silnie związaną z rodziną, zakochaną w mężu. A jednak to właśnie ta "zwykła" kobieta padła ofiarą zbrodni z ręki jednej z najbliższych jej osób.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mocna więź
Mocna więź
Magdalena "(1990)" Majcher
8.6/10

Wielka miłość, wspaniały ślub, narodziny córki – nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Ania miała wszystko to, o czym marzyła i do czego dążyła przez całe swoje życie. „Ona od zawsze była taka...

Komentarze
Mocna więź
Mocna więź
Magdalena "(1990)" Majcher
8.6/10
Wielka miłość, wspaniały ślub, narodziny córki – nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Ania miała wszystko to, o czym marzyła i do czego dążyła przez całe swoje życie. „Ona od zawsze była taka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Reportaże związane z tematyką kryminalną stały się moją codziennością, ale te fabularyzowane wzbudzają we mnie mieszane uczucia. Na pewno są łatwiejsze w odbiorze, czyta się je płynniej, jednak dają ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Skończyłam Mocną więź Magdaleny Majcher dzisiaj w nocy. Miałam zamiar zrobić to wczoraj wieczorem, ale niestety bateria w czytniku odmówiła posłuszeństwa. Obudziłam się pare minut po północy i myślę ...

@rudemysli71 @rudemysli71

Pozostałe recenzje @Anmar

Ukochane dziecko
Romy Hausmann zaskakuje

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez które ciężko było mi przebrnąć. Początek jest niesa...

Recenzja książki Ukochane dziecko
Władca gniewu
Kings of Sin - Władca gniewu

Vivian Lau prowadzi własną firmę, a jednocześnie jest szczerze oddana swoim rodzicom, którzy już dawno uświadomili jej, że jej wybrankiem może być tylko mężczyzna majętn...

Recenzja książki Władca gniewu

Nowe recenzje

Podróż z nieznajomym
Niezwykła podróż z nieznajomym
@alex14226:

Pierwszy tom nowej serii Lennox Corporation. Iwona Feldmann zdecydowanie należy do grona moich ulubionych autorek, jej...

Recenzja książki Podróż z nieznajomym
Morele rozkwitają nocą
Morele rozkwitają nocą
@Natalia_Swi...:

Kiedy dotarła do mnie książka Oli Rusiny, w mojej głowie pojawiła się myśl, czy to w ogóle książka dla mnie. Choć liter...

Recenzja książki Morele rozkwitają nocą
Żegnaj, czarodzieju
Bo życie zwykłych ludzi też jest piekne
@Kate77:

O Vincencie van Gogh wiedziałam tyle, że był słynnym holenderskim malarzem, jednym z najwybitniejszych postimpresjonist...

Recenzja książki Żegnaj, czarodzieju
© 2007 - 2024 nakanapie.pl