Kamienie i motyle recenzja

Kamienie i motyle

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·1 minuta
13 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
"...dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek."
Bywają momenty, które wznoszą na wyżyny szczęśliwości. Trwają one zaledwie chwilę, momencik, a temu, komu bardziej się poszczęści, pozwalają napawać się pozytywnymi emocjami przez dłuższy czas. Wtedy czuje się tak zwane motyle, a endorfiny szaleją w ciele człowieka.
Bywa też tak, że szczęście zostaje zrzucone z naszego dobrego samopoczucia dzięki trudnościom, które w pewnym momencie życia muszą się pojawić. Owe trudności można nazwać kamieniami, które przygniatają, podduszają radość, szczęście, spokój, bezpieczeństwo wprowadzając do naszego życia smutek, żal, niepewność, brak poczucia bezpieczeństwa, niechęć do dalszej walki o lepsze jutro.
"Kamienie i motyle" przedstawiają wzloty i upadki, które mają miejsce w życiu każdego człowieka. Historia Beaty jest idealnym przykładem na to, że los potrafi płatać figla, ale również pozytywnie zaskakiwać, nawet wtedy, gdy sytuacja wydaje się być beznadziejna.
Bohaterkę poznaje się w trudnym dla niej momencie. Rozwód mocno odbija się na kobiecie, ale dzięki wsparciu przyjaciółki i, niestety, innej trudnej sytuacji, jaką jest porwanie dawnego przyjaciela na terenie Afganistanu, prywatne sprawy odchodzą na dalszy plan. Wyrusza na pomoc w odnalezieniu Tomasza, a droga ta będzie pełna refleksji na temat dotychczasowego życia.
W większej mierze wydarzenia z "Kamieni i motyli" śledzi się z perspektywy głównej bohaterki. Dzięki niej jesteśmy bezpośrednimi świadkami tego, co aktualnie przeżywa i jakie emocje nią targają. Są również rozdziały, w których poznaje się losy innych bohaterów.
Magdalena Ajeddig napisała historię na tyle realistyczną, by móc się utożsamiać z bohaterami książki. Porusza ważne tematy dotyczące poczucia własnej wartości, szansie na nowe życie, czy zmagania się z trudnościami, które odbierają sens dalszemu funkcjonowaniu.
Obrazy ogarniętego wojną Afganistanu dodają powieści surowości i okrucieństwa. Sytuacja zdestabilizowanego kraju kontrastuje z opisami życia w spokojnym Krakowie, z którego pochodzi główna bohaterka. W tym przypadku również widzę nawiązanie do tytułu książki. Autorka pokusiła się na przedstawienie kontrastów w różnych dziedzinach życia człowieka.
Magdalena Ajeddig od pierwszych stron wprowadza czytelnika do świata wielkich zmian w życiu Beaty. Co ciekawe, niespełna 200 stron żwawej akcji dostarcza wartościowej treści. Nie jest to łatwe w przypadku niedługiej powieści, więc tym bardziej doceniam debiut autorki. "Kamienie i motyle" polecam czytelnikom, którzy są fanami powieści obyczajowych, refleksyjnych, dających nadzieję.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.3/10

W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Komentarze
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle
Magdalena Ajeddig
8.3/10
W historię o zaginionym fotoreporterze w Afganistanie oraz o kobiecie zagubionej we własnym życiu w Krakowie wplatają się prawdy o kamieniach i motylach. Jedne ciągną w dół beznadziei, a drugie są ul...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dla męża zrezygnowała z pracy, kariery naukowej, z czasem całkowicie mu się podporządkowała. Po kilku latach mąż zrezygnował z niej. Beata, świeżo upieczona rozwódka, która próbuje odzyskać kontrolę ...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Polana
Polana

"Znów był tym zagubionym, przytłoczonym brutalną rzeczywistością nastolatkiem, który pragnął tylko świętego spokoju." I znów to zrobił. Zaintrygował. Zachęcił. Zarzucił...

Recenzja książki Polana
Larwy
Larwy

"Odruchowo spojrzała w górę i dostrzegła majaczącą w suficie szczelinę. Wtedy na jej twarz spadło kilka kolejnych larw. Musiały odkleić się od ciała, które ktoś właśnie ...

Recenzja książki Larwy

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl