Gospodarz Giles z Ham. Kowal z Przylesia Wielkiego. Przygody Toma Bombadila recenzja

Książka jest zbiorem opowiadań J.R.R. Tolkiena, którego książki są uznawane za klasykę fantasy. Wyobraźnią i charakterystycznym stylem pisania autor podbił serca wielu czytelników na całym świecie. "Gospodarz Giles z Ham. Kowal z Przylesia Wielkiego. Przygody Toma Bombadila" to tom wydany przez wydawnictwo Zysk, ma twardą oprawę i wszytą zakładkę, a na dodatek opatrzony jest obwolutą.
W opowiadaniach można znaleźć cechy baśni - są postaci fantastyczne (smoki, gadające psy oraz nimfy) i szczęśliwe zakończenia. Szczegółowo zostały opisane rozległe krainy, w których toczy się akcja przedstawionych historii, a narracja jest momentami bardzo dowcipna. Nie znajdzie się w nich nagłych zwrotów akcji, ani utrzymującego się napięcia. Opowiadania są bardzo spokojne i proste (przyczynowo-skutkowe, jedna rzecz wynika z drugiej).

W tym zbiorze najbardziej spodobało mi się opowiadanie "Gospodarz Giles z Ham". Jest to zabawna historia prostego gospodarza, który wyrusza w niezwykłą podróż, by zabić smoka. Co najlepsze - w tej sytuacji główny bohater znalazł się przez psa, przewrotny los i zbieg okoliczności, a jego heroiczne dokonania są głównie wynikiem przypadku.
Kolejnym opowiadaniem jest "Kowal z Przylesia Wielkiego". Tajemnicze zaginięcie kucharza akurat przed świętem ciasta sprawia, że główny bohater - kowal, musi stanąć na wysokości zadania i wcielić się w rolę mistrza kuchni.
Ostatnie są "Przygody Toma Bombadila", będące serią wierszy i nawiązaniem do innych książek autora ("Hobbit" oraz seria "Władca pierścieni"). Tematem wierszy są postaci lub fragmenty podróży . Mogą być dobrym uzupełnieniem lub wstępem do trylogii autora.

Jest to ostatnia książka przeczytana przeze mnie w tym roku. "Gospodarz Giles z Ham. Kowal z Przylesia Wielkiego. Przygody Toma Bombadila" stanowią lekkie, zabawne zakończenie tego roku, ale można w nich znaleźć znacznie więcej niż humorystyczną lekturę. Czytelnik skłonny do refleksji znajdzie w opowiadaniach nie tylko żartobliwe historie, ale także przesłania warte zapamiętania.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl