Pocałunek Judasza recenzja

Komedia kryminalna czystej wody

Autor: @matren ·1 minuta
2024-03-12
Skomentuj
2 Polubienia
Początek lat 90. minionego wieku, Poznań i okolice. Ku utrapieniu poznańskich policjantów pojawia się nowa, brutalna grupa przestępcza, która zabija dwóch kurierów przemycających kradzione w Niemczech samochody, a trzeciemu obcina palec, by wkrótce potem nieboraka porwać.


Fabuła kryminalna jest w tej książce jednak ledwie tłem do szyderstwa z dawnych milicjantów, noszących teraz policyjne mundury. Większość z nich to nieuki i prostaki nadający się do pracy w policji mniej więcej tak jak ja na śpiewaka operowego. Na szczęście jest też paru oficerów zdolnych i operatywnych. Dominuje jednak skłonność do pijaństwa, a także do nielegalnego wzbogacania się, jeśli służba na to pozwala, np. przy okazji odkrycia składu kradzionego zachodniego sprzętu RTV.


Głównym elementem komediowym jest jednak język, jakim posługują się niektórzy bohaterowie: prostacki, nieporadny, pełen błędów, a na dodatek wzbogacony gwarą poznańską. Przy niektórych dialogach można boki zrywać ze śmiechu. Zwłaszcza słuchając audiobooka, czytanego znakomicie przez Leszka Filipowicza.


– Mnie się zdaje, że z ciebie, Mazurczyk, to jest cymbał.

– Nie Mazurczyk, ale Mazurek, jak Mazurek Dąbrowskiego – oświadczył sierżant, który był dumny z faktu, że jego nazwisko było tak blisko związane z narodowym hymnem.

– Zasadniczo to żadna różnica, bo i jedno, i drugie z Mazur pochodzi. A ty skąd pochodzisz?

– No z Mrągowa.

– A ten Mrągów to gdzie jest?

– Nie Mrągów, tylko Mrągowo. Na Mazurach jest Mrągowo.

– No widzisz, to żeś jest Mazurek z Mazur.


Ta książka to także reminiscencja nieodżałowanych lat 90. Ja sam przypomniałem sobie kilka rzeczy, jak choćby mleko sprzedawane w litrowych workach. Po otwarciu takiego worka (najczęściej przez ucięcie rożka) nie sposób było go przechowywać w lodówce, bo leżeć przecież nie mógł, a ustawiony mógł się przewrócić z wiadomym skutkiem. Przy tej okazji pojawia się kilka drobnych nieścisłości. Ćwirlej wspomina np. o sraczkowatych maluchach, podczas gdy małe fiaty nie były sprzedawane w tym charakterystycznym kolorze. Tak lakierowano fiaty 125p. Można jednak przypomnieć sobie choćby marki papierosów czy modę na Alanów i Izaury.

Myślę więc, że to przede wszystkim książka dla ludzi, którzy – jak ja – na początku lat 90. byli już dorośli i chętnie te czasy powspominają.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pocałunek Judasza
Pocałunek Judasza
Ryszard Ćwirlej
7.3/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 2

Rok 1991 to czas, kiedy zmienia się wszystko dookoła. Polska Ludowa przestała istnieć, ale jej duch mocno się trzyma, a ludzie jeszcze nie do końca zdają sobie sprawę, że na ich oczach rodzi się demo...

Komentarze
Pocałunek Judasza
Pocałunek Judasza
Ryszard Ćwirlej
7.3/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 2
Rok 1991 to czas, kiedy zmienia się wszystko dookoła. Polska Ludowa przestała istnieć, ale jej duch mocno się trzyma, a ludzie jeszcze nie do końca zdają sobie sprawę, że na ich oczach rodzi się demo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zwłoki dwóch mężczyzn zostają odnalezione na leśnym parkingu, a wstępne oględziny wskazują na to, że padli ofiarą morderstwa. Nie wiadomo, kim są, bo nie znaleziono przy nich żadnych dokumentów. Doda...

@something.about.books @something.about.books

Początek lat '90, to czas dynamicznych przemian politycznych, gospodarczych, ale i społecznych. Życie wyglądało wtedy zupełnie inaczej, na ulicach królowały ortalionowe dresy, a niektórzy ich nosicie...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @matren

Smolarz
Piotrowski trochę przesadził

Jeśli fantazja Przemysława Piotrowskiego będzie się rozwijała tak jak dotychczas, to w następnej powieści (a wszystko wskazuje na to, że taka powstanie) nadkomisarz Ig...

Recenzja książki Smolarz
Mój drugi brzeg
Przepiękna rzecz o życiu i umieraniu

To chyba nie jest książka dla młodych ludzi, oni jeszcze nie mają świadomości, że każdego dnia zbliżają się nieuchronnie do drugiego brzegu, na którym znajdzie się pr...

Recenzja książki Mój drugi brzeg

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl