Miniaturzystka recenzja

Miniaturzystka

Autor: @malaM ·1 minuta
2015-01-05
Skomentuj
1 Polubienie
Druga połowa XVII wieku to czas rozwoju żeglugi i handlu, szczególnie w Holandii położonej w strategicznym rejonie. Kupiectwo cieszyło się ogromnym powodzeniem i zapewniało finansową stabilizację. To także czas rozkwitu kultury i sztuki, kontrastujących z ponurym obrazem ówczesnych miast, leżących w otoczeniu kanałów. I właśnie w Amsterdamie, w jego złotym okresie, akcję swojej książki postanowiła osadzić Jessie Burton.

Osiemnastoletnia zaledwie Petronella Oortman przyjeżdża do wielkiego miasta jako nowo poślubiona żona słynnego kupca. Zamiast męża, zastaje jednak jego surową siostrę oraz dwoje służących. Dopiero później poznaje Johannesa, który w prezencie ślubnym ofiarowuje Nelli miniaturę ich domu czując, że usprawiedliwia to jego ciągłą nieobecność oraz niechęć do małżeńskich kontaktów z Petronellą. Pozostawiona sama sobie najmuje tajemniczą miniaturzystkę, aby ta urządziła replikę ich domu. Kobieta zaczyna dostarczać nieproszone figurki, które okazują się wiernym odbiciem życia mieszkańców kamienicy, a z czasem zdają się także przewidywać przyszłe wydarzenia. Tylko skąd zna tajemnice, które Brandtowie tak skrzętnie starają się ukryć?

Ta książka ma w sobie wszystko – tajemnicę, intrygę, zdradę. Ponadto porusza problemy charakterystyczne dla epoki - dyskryminację na tle rasowym, społeczną pozycję kobiety, a nawet homoseksualizm. Nie zabraknie też momentów dogłębnie przejmujących, wyciskających łzy z oczu. "Miniaturzystka" ukazuje zamożny, kupiecki dom końca XVII wieku w niekonwencjonalny sposób. Mnoży tajemnice powodując, że książka trzyma w napięciu, intryguje i nie daje się wypuścić z rąk. Rozczarowuje jednak brakiem pewnych odpowiedzi, co pozostawia czytelnika w męczącej zadumie nad losem bohaterów.

"Miniaturzystka" to małe literackie arcydzieło. Jest dopracowana, piękna w swoich surowych, lecz sugestywnych opisach, a przy tym niejednoznaczna. Ciężko uwierzyć, że debiut pisarski może zachwycać taką starannością zarówno w prowadzeniu fabuły oraz kreacji bohaterów, jak i pod względem językowym. Burton jest mistrzynią słowa i daje popis swojego talentu w "Miniaturzystce", posługując się niebanalnym, ale jednocześnie prostym językiem, tworząc ze swojej książki niemalże idealną powieść. A na pewno piękną fabularnie, stylistycznie, a także pod względem wydania.

Książkę można odbierać jako hołd oddany kobietom i sztuce – za pomocą tajemniczej miniaturzystki, autorka podejmuje próbę przełamania obrazu społeczeństwa w XVII wieku. Obleka żeńskie bohaterki w ogromny talent, upór i spryt, spychając rolę mężczyzny na dalszy plan.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-01-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miniaturzystka
2 wydania
Miniaturzystka
Jessie Burton
7.1/10
Cykl: Miniaturzystka, tom 1

Miłość, pożądanie, zdrada i mroczne sekrety bogatych kupców w siedemnastowiecznym Amsterdamie. Jest październikowe popołudnie 1686 roku, gdy osiemnastoletnia Nella Oortman staje na progu wielkiego dom...

Komentarze
Miniaturzystka
2 wydania
Miniaturzystka
Jessie Burton
7.1/10
Cykl: Miniaturzystka, tom 1
Miłość, pożądanie, zdrada i mroczne sekrety bogatych kupców w siedemnastowiecznym Amsterdamie. Jest październikowe popołudnie 1686 roku, gdy osiemnastoletnia Nella Oortman staje na progu wielkiego dom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Osiemnastoletnia Petronella wychodzi za mąż za znacznie starszego od siebie kupca Johannesa Brandta z Amsterdamu. Jednak jej wyobrażenie o małżeństwie nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości...

@czytampolecam @czytampolecam

Do głośnych debiutów, po kilku spektakularnych rozczarowaniach, podchodzę z dużą rezerwą. Wolę być miło zaskoczona niż srodze zawiedziona co wielokrotnie mi się zdarzało. Życie pokazuje że status bes...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @malaM

Ja, Ibra
Ibra

Kiedy taka postać jak Zlatan Ibrahimović decyduje się wydać autobiografię, jednego można być pewnym – będzie kontrowersyjna, ale jednocześnie szczera. Bo przecież Ibra od...

Recenzja książki Ja, Ibra
Dziewczę z sadu
Kilmeny z sadu

Nazwisko Montgomery to gwarancja pięknej i niezwykle romantycznej historii w klasycznym wydaniu. Nie mogło być inaczej przy okazji książki Dziewczę z sadu, która okazała ...

Recenzja książki Dziewczę z sadu

Nowe recenzje

Zawsze i wszędzie
Zawsze będę kochać tę książkę
@aga.misiak3:

Ile ta książka wywołała we mnie emocji to głowa mała. Na początku książki poznajemy Grace, która akurat rozchodzi się ...

Recenzja książki Zawsze i wszędzie
Billy Summers
Wciągająca i wielowarstwowa opowieść o Billy'm ...
@burgundowez...:

Moją majówkę rozpoczęłam od książki „Billy Summers” autorstwa Stephena Kinga, która z miejsca przyciągnęła moją uwagę. ...

Recenzja książki Billy Summers
Debit
Konieczność jest matką wynalazków, ale też ojce...
@jorja:

„W ekstremalnych sytuacjach ważne jest poczucie, że ktoś coś robi, nawet jeśli nie wpływa to na rezultat”. Nie ...

Recenzja książki Debit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl