Od niedawna coraz częściej podkreśla się wagę tematyki spektrum autyzmu. W tej chwili nie jest już bagatelizowany ani nie jest tematem tabu. Osoby ze spektrum autyzmu są wśród nas albo nawet sami należymy do spektrum, o czym niekoniecznie musimy wiedzieć. Dlatego wydaje się wyjątkowo istotne, by jak najlepiej poznać ten sposób myślenia. Zobaczyć, jakie niesie za sobą trudności, a jakie daje możliwości. Nie można zapominać, że mimo że na tę chwilę spektrum autyzmu należy do zaburzeń, to nie musi nieść ze sobą tylko trudnych chwil. Często daje też niezwykłe umiejętności i nietypową perspektywę na świat. Właśnie z tego powodu zapoznałam się z krótką książką "Autyzm". Miałam poczucie, że właśnie takich książek potrzebuje nasze społeczeństwo. Ta pozycja literacka jest krótka i ma za zadanie w sposób kompleksowy uchwycić istotę spektrum autyzmu. Książki naukowe jak najbardziej są potrzebne, ale te popularno-naukowe również, bo to one są w stanie przełamać granicę niewiedzy społeczeństwa.
"Autyzm" czyta się wyjątkowo przyjemnie i szybko, co jak najbardziej w tym przypadku jest fantastyczną zaletą. Czytanie tej pozycji okazało się niesamowitą przyjemnością dla mnie. I tutaj ponownie podkreślę wagę tego, że książka jest krótka, więc nie czułam się przygnieciona setkami stron wiedzy. Czytając, miałam poczucie, że jestem w stanie przyswoić tę wiedzę i zapamiętać ją na dłużej, co często w przypadku grubych książek jest u mnie problem. Poza tym sam czas spędzony z lekturą w jakiś niesamowity sposób daje możliwość porozmawiania ze specjalistą. Nie miałam najmniejszych wątpliwości, że osoby, które odpowiadają za tę książkę, są osobami kompetentnymi i gotowymi podzielić się swoim dorobkiem naukowym.
Całość pozwoliła poszerzyć mi horyzonty. Od ponad roku zawodowo zajmuję się diagnozą spektrum autyzmu oraz terapią dzieci ze spektrum. Wierzę, że mam już dobrą bazę wiedzy teoretycznej oraz zdobywam wiedzę praktyczną. Takie sytuacje ukazują mi, że nadal jest coś, czego się jeszcze nie dowiedziałam, coś, na co nie zwróciłam uwagę, coś, co jest na tyle nowe, że jeszcze nie weszło do diagnozy i codziennego użytku. Zapoznawanie się z takimi informacjami daje olbrzymią satysfakcję. Tym bardziej że całość jest stworzona w sposób przemyślany. Nie są to jakkolwiek rzucone informacje, ale konkretna baza wiedzy. Choć przyznam, że gdy czytałam, zastanawiałam się, czy ta książka będzie zrozumiała dla laika. Posiadam podstawową wiedzę teoretyczną, więc łatwo było mi się w tej treści odnaleźć. Niemniej pojawiła się myśl, że gdybym czytała tę książkę parę lat temu, zakładając że wtedy by już istniała, to wielu rzeczy mogłabym nie zrozumieć. To odebrałam jako istotną wadę całości.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się zapoznać z "Autyzmem" i myślę, że dla specjalistów może to być ciekawe doświadczenie. Utrwalenie wiedzy, którą już znają, a zarazem możliwość sprawdzenia, czy na pewno wszystkie podstawowe informacje zostały przekazane. Dla osób niekoniecznie na co dzień związanych z autyzmem również może to być interesujące doświadczenie, lecz na pewno trzeba się uzbroić w cierpliwość i być dobrze skupionym na lekturze.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl