Opowiadania bizarne recenzja

Opowiadania bizarne, opowiadania niezwykłe...

Autor: @fascynacja_ksiazka ·1 minuta
2020-05-07
1 komentarz
4 Polubienia
Tego nazwiska chyba nikomu nie muszę przedstawiać? Któż nie zna Olgi Tokarczuk - naszej laureatki Literackiej Nagrody Nobla. Jeszcze jesienią zaczęłam czytać „Podróż ludzi Księgi” i już wtedy byłam pod wrażeniem jej stylu i tego, jaką tworzy treść. Teraz sięgnęłam po „Opowiadania bizarne”, które z pewnością na długo zostaną w mojej pamięci.

Francuskie słowo bizarre znaczy: dziwny, ale też śmieszny i niezwykły. I taki właśnie jest zbiór dziesięciu opowiadań Olgi Tokarczuk. Są dziwne i niezwykłe, ale przy tym zachwycają swoją treścią i przesłaniem. Skłaniają do refleksji nad przemijaniem, nad swoim postępowaniem wobec otaczających nas istot. Niektóre z nich mają w sobie nieco elementów grozy czy fantazji. Każdy czytelnik zdaje się znaleźć tutaj coś dla siebie.

Raczej nie przepadam za krótką formą. Przynajmniej tak było, zanim sięgnęłam po „Opowiadania bizarne”. Każde z nich jest inne, ale każde wspaniałe. Zaskoczyło mnie, że czytało mi się je wyjątkowo lekko i przyjemnie. Spodziewałam się dość trudnej w odbiorze lektury. Fakt, nie wszystko jest tu oczywiste, ale jeśli tylko przez chwilę zastanowimy się, co właśnie przeczytaliśmy, dojdziemy do bardzo ciekawych wniosków.

Chociaż podobały mi się wszystkie opowiadania, najbardziej urzekły mnie: „Zielone Dzieci” i „Transfungium”. Urzekły mnie swoją fantazją i alternatywną rzeczywistością, która zdaje się być tutaj naturalna. Urzekły mnie swoim nawiązaniem do natury. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, w jaki sposób pani Olga Tokarczuk przeplotła tę fikcję z realnym, znanym nam światem.

„Opowiadania bizarne” polecam wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy do tej pory nie sięgnęli po twórczość naszej noblistki. Czytając chociaż jedno opowiadanie będziecie wiedzieć, czy twórczość pani Tokarczuk przypada do Waszego gustu, czy też nie. Osobiście zachęcam do tego, aby dać jej szansę. Opowiadania zachwycają zarówno treścią, jak i stylem. To literacka uczta, o której długo nie da się zapomnieć. Zdecydowanie polecam spróbować każdemu bez względu na preferencje czytelnicze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-02
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowiadania bizarne
4 wydania
Opowiadania bizarne
Olga Tokarczuk
7.4/10

Świat staje się coraz bardziej bizarny. Najnowszy zbiór opowiadań Olgi Tokarczuk Zaskakujące i nieprzewidywalne opowiadania, dzięki którym inaczej spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość. Pochodzące...

Komentarze
@sarzynskikacper
@sarzynskikacper · ponad 3 lata temu
Mnie niestety troszkę zawiodły, ale dałem wysoką ocenę, żeby nie zaniżać średniej
Opowiadania bizarne
4 wydania
Opowiadania bizarne
Olga Tokarczuk
7.4/10
Świat staje się coraz bardziej bizarny. Najnowszy zbiór opowiadań Olgi Tokarczuk Zaskakujące i nieprzewidywalne opowiadania, dzięki którym inaczej spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość. Pochodzące...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaczynając przygodę z zaznajamianiem się z twórczością Olgi Tokarczuk, muszę wspomnieć o tej powieści, a szczególnie o tytule, książka składa się z 10 opowiadań, cechująca się dziwnością. Niejednozna...

@arcadio @arcadio

Opowiadania bizarne, czyli dziwaczne, uwierające, budzące niepokój, myślę, że cała twórczość Tokarczuk jest taka. Zbiór jest nierówny, obok prawdziwych perełek zdarzają się opowieści błahe, mało ważn...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Stella. Narodziny psychopatki
Gdzie tak naprawdę rodzi się zło?

Po, przyznaję, średnim spotkaniem z “Oczami lęku” Adriana Bednarka, dałam szansę jego najnowszej powieści, czyli “Stella. Narodziny psychopatki”. Byłam bardzo ciekawa, c...

Recenzja książki Stella. Narodziny psychopatki
Domek trzech kotów
Dlaczego warto pomagać?

Koty to zwierzęta, które są szczególnie bliskie mojemu sercu. Z różnych względów. O ich zaletach mogłabym rozprawiać godzinami. O ich wyjątkowym charakterze, nie zawsze ...

Recenzja książki Domek trzech kotów

Nowe recenzje

HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Dlaczego takie opowieści nie są lekturami obowi...
@malgosialegn:

Jak można przekonać dzieci do sięgnięcia po książkę? Nie jest to łatwe, ale nie jest to też niemożliwe. Wystarczy cieka...

Recenzja książki HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Feblik
Recenzja
@amatlosz65:

Jeśli chcesz przeczytać serię pełną ciepła, rodzinnej atmosfery i miłości to Jeżycjada jest wprost idealna, ale trzeba ...

Recenzja książki Feblik
Smocza Straż
Magiczny powrót
@amatlosz65:

,, Smocza straż’’ to kontynuacja niezwykłej serii baśniobór Brandona Mulla. W tej części poznajemy dalsze losy rodzeńst...

Recenzja książki Smocza Straż
© 2007 - 2024 nakanapie.pl