Lud. Z grenlandzkiej wyspy recenzja

Opowieść z krainy lodu

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·1 minuta
2020-12-20
1 komentarz
8 Polubień
Grenlandia to wyspa w 81% pokryta przez lądolód, zamieszkana przez trochę ponad 56 tys. mieszkańców, z czego prawie 90% stanowią Inuici. I to o nich jest książka Ilony Wiśniewskiej "Lud. Z grenlandzkiej wysypy".

Autorka, która na kilka miesięcy zatrudnia się jako pomoc w domu dziecka na maleńkiej wysepce zamieszkanej przez 1300 osób opowiada historie poznanych w tym czasie ludzi: współpracowników, wychowanków i tych którzy trafili tam tylko na chwilę. To historia o ludziach którym, mimo agresywnej polityki kolonizacyjnej Danii, udało się zachować tożsamość i dumę swoich przodków. Nie było to jednak łatwe bo Dania dokładała wszelkich starań aby wyplenić język grenlandzki, lokalną kulturę i wierzenia które to uważane były za prymitywne.
Przerażają opowieści dorosłych już dziś osób, które jako dzieci były zabierane rodzinom i wysyłane do Danii aby tam kontynuować edukację w oderwaniu od swoich korzeni. Na Grenlandię mieli wrócić już jako Duńczycy.
Występująca z pozycji siły Dania nigdy oficjalnie nie przeprosiła za swe czyny.
Optymizmem napawają za to relacje ludzi młodych którzy wbrew wszystkiemu, wracają do tradycji i są dumnymi Grenlandczykami starającymi się ocalić własną tożsamość przez lata niszczoną w tak brutalny sposób.

Ile rozmówców, tyle opowieści. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik: miłość do tego zamarzniętego kawałka ziemi, gdzie rytm życia nadal wyznacza przyroda. Ilona Wiśniewska sama szybko poddaje się urokowi tego miejsca. Chłonie jego surowość, żyje według ustalonego rytmu i obserwuje ludzi wokół siebie. Nie ocenia, nie komentuje, po prostu słucha. A swoje obserwacje i refleksje zapisuje językiem któremu często bliżej do poezji niż suchego stylu reportażowego. Myślę że wrażliwość autorki i cicha umiejętność bycia obok drugiego człowieka aby go po prostu wysłuchać są największym atutem tej książki.

Pozycję tę uzupełniają klimatyczne zdjęcia: ludzi (i miejsc) którzy zdecydowali się opowiedzieć Ilonie Wiśniewskiej swoją historię. Przepiękna książką. Gorąco polecam!

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lud. Z grenlandzkiej wyspy
Lud. Z grenlandzkiej wyspy
Ilona Wiśniewska
7.4/10
Seria: Reportaż [Czarne]

U północno-zachodnich wybrzeży największej wyspy świata leży skalista wysepka o powierzchni dwunastu kilometrów kwadratowych, zamieszkana przez tysiąc trzysta osób. To tutaj znajduje się najstarszy w ...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Czuję się zaciekawiona tą recenzją. To straszne, że takie działania przeprowadzał kraj europejski. Poza tym o Grenlandczykach wie się niewiele.
Lud. Z grenlandzkiej wyspy
Lud. Z grenlandzkiej wyspy
Ilona Wiśniewska
7.4/10
Seria: Reportaż [Czarne]
U północno-zachodnich wybrzeży największej wyspy świata leży skalista wysepka o powierzchni dwunastu kilometrów kwadratowych, zamieszkana przez tysiąc trzysta osób. To tutaj znajduje się najstarszy w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejną czytelniczą podróż na Grenlandię odbyłam dzięki reportażowi Ilony Wiśniewskiej. I z jednej strony jestem usatysfakcjonowana, bo dowiedziałam się sporo o tym, co mnie interesowało, czyli o rel...

@OutLet @OutLet

Pozostałe recenzje @Jezynka

Saga Sigrun
Saga Sigrun

Nie jestem fanką powieści obyczajowych, romanse omijam szerokim łukiem a erotyki mogłoby dla mnie nie istnieć. Dlatego nie mogę wyjść ze zdumienia, że dałam się porwać p...

Recenzja książki Saga Sigrun
Paląca obsesja
Paląca obsesja

Twórczość Mike'a Omera poznałam dzięki cyklowi "Tajemnice Abby Mullen", którego bohaterką jest policyjna negocjatorka z Nowego Jorku, postać wyrazista, pełna sprzecznośc...

Recenzja książki Paląca obsesja

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl