Oberki do końca świata recenzja

Piękno muzyki ludowej

Autor: @almos ·1 minuta
2023-03-30
2 komentarze
25 Polubień
Książka z bogatego nurtu literatury chłopskiej, ale inna od dzieł Myśliwskiego czy Redlińskiego. Ta poetycko opowiedziana historia życia wiejskiego muzykanta, Józefa Wichra, ma urodę wiejskiego oberka, przykuwa uwagę, hipnotyzuje. Przy okazji autor upomina się o muzykę ludową, o należne jej miejsce w naszej kulturze i tradycji. Dla mnie to świeże i oryginalne dzieło nurtu chłopskiego.

Jak już wspomniałem, opowiada Szostak w tej książce o życiu Józefa Wichra z Rokicin, muzyka wiejskiego grającego oberki i mazurki na weselach i innych uroczystościach. Opowiada poprzez historię śpiewanych i granych melodii ludowych. Znakomitym chwytem jest tutaj powtarzający się co jakiś czas refren piosenki, na przykład:
„Grał na jej weselu, choć ją chciał poślubić.
A odtąd swą bratową może tylko lubić.”
No właśnie, ten powtarzający się refren daje poczucie pewnej balladowości tej prozy, nadaje jej swoisty rytm chłopskiej gawędy, która urzeka, hipnotyzuje. A wszystko to napisane prostym językiem, krótkimi poruszającymi zdaniami. Ma też książka swoją dramaturgię: historia trójkąta pomiędzy Józefem Wichrem a jego bratem Franciszkiem i Marią to prawie tragedia grecka.

Poza tym Szostak pięknie pisze o muzyce ludowej, o tych obertasach i mazurkach, o muzyce chyba najbardziej naszej, polskiej. Kiedyś się jej wstydzono, tkwiła w zapomnieniu, teraz już nie, grają ją młodzi, słychać ją w radio, widać w telewizji i bardzo dobrze, to są nasze chłopskie korzenie, których nie musimy się wstydzić i udawać, że wszyscy żeśmy ze szlachty.

Piękna jest scena, gdy do zapomnianego Józefa Wichra, bo nikt nie chce już muzyki ludowej na weselach, przyjeżdża z miasta wnuk z kolegami i zaczyna nagrywać oberki grane przez dziadka, uczyć się jego muzyki. Ta wiedza przechodzi z pokolenia na pokolenie, i na szczęście nie ginie.

Co ciekawe w wywiadach mówi Szostak, że z kolegami jeździł do wiejskich muzykantów i uczył się od nich grać ludowe kawałki, w pewnym sensie książka jest zatem pisana z autopsji.

Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie dołożył łyżki dziegciu: w pewnym momencie powtarzalność wątków książki zaczyna trochę nużyć, przydałyby się pewne skróty.

Mimo te zastrzeżenia dostaliśmy tom znakomitej prozy, to oryginalny wkład do nurtu literatury chłopskiej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-05-27
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oberki do końca świata
2 wydania
Oberki do końca świata
Wit Szostak
9.2/10

Niewiele jest w polskiej prozie współczesnej utworów tak zmyślnie i misternie skonstruowanych, jak prezentowane "Oberki..." To opowieść o odchodzeniu ostatniego pokolenia wiejskich muzykantów, rodu ...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · około rok temu
Świetna recenzja 👍😊 Wit Szostak to bardzo utalentowany i wszechstronny pisarz. Warto go czytać.


× 5
@almos
@almos · około rok temu
Dzięki 😊, zgadzam się, warto czytać Szostaka, powoli zabieram się do następnych jego książek
× 2
@Meszuge
@Meszuge · około rok temu
Świetnie pisze. To też jest super: https://nakanapie.pl/ksiazka/sto-dni-bez-slonca
× 5
Oberki do końca świata
2 wydania
Oberki do końca świata
Wit Szostak
9.2/10
Niewiele jest w polskiej prozie współczesnej utworów tak zmyślnie i misternie skonstruowanych, jak prezentowane "Oberki..." To opowieść o odchodzeniu ostatniego pokolenia wiejskich muzykantów, rodu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Początkowo przeczytałem tytuł „Obierki do…” i nie wiedziałem, o co chodzi. Później spostrzegłem, że to oberki, a nie obierki, ale dalej nic z tego nie wynikało. A po „Oberki do końca świata” Szostaka...

@Meszuge @Meszuge

Nie od dziś wiemy, że losy literatury i muzyki się splatają. Często przecież w różnego rodzaju dziełach literackich czujemy obecność muzyki. Czasem bywa jednak i tak, że muzyka inspiruje i prowadzi fa...

@z_kultury_ @z_kultury_

Pozostałe recenzje @almos

Stan futbolu
Tabloidowo o piłce nożnej

Obecny bohater jutuba, być może kandydat na prezydenta a parę lat temu dziennikarz piłkarski napisał tę książkę w 2016 roku. Rzecz opowiada o różnych wydarzeniach w rodz...

Recenzja książki Stan futbolu
Nie oglądaj się
Leniwe śledztwo

To pierwszy mój kryminał Karin Fossum, którego wysłuchałem w dobrej interpretacji Jacka Kissa. Bohaterami książki są dwaj detektywi, Konrad Sejer i Jacob Skarre, badając...

Recenzja książki Nie oglądaj się

Nowe recenzje

Priest
Priest
@azarewiczu:

"(...) łatwiej rozwodzić się nad grzechem i winą niż nad miłością i przebaczeniem, zwłaszcza miłością i przebaczeniem d...

Recenzja książki Priest
Zapomniane niedziele
Subtelna niebanalność
@meryluczyte...:

„Zapomniane niedziele” to kolejna powieść Valerie Perrin, która przenosi czytelnika w świat, który jakby poruszał się w...

Recenzja książki Zapomniane niedziele
Przybądź wraz z północą
„Matka powiedziała mi kiedyś, że mam szczęście,...
@zaczytana.a...:

Wiatr wyciągał szelest z falujących łanów morskiej trawy, a szum oceanu niósł w sobie tajemnicę, jaką tylko magiczne wy...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą
© 2007 - 2024 nakanapie.pl