Arsène Lupin kontra Herlock Sholmès recenzja

Pojedynek umysłów

Autor: @gala26 ·3 minuty
2022-02-03
1 komentarz
23 Polubienia
„Lupin, zawsze Lupin, Lupin wmieszany jest we wszystko. Lupin jest wszędzie!”

Kiedyś, gdy prezentowałam inną książkę, która została zaliczona do klasyki literatury, wspominałam, że nie wypada moich osobistych przemyśleń i uwag nazywać recenzją. Nadal podtrzymuję, to co wtedy napisałam, a dzisiejsze rozważania to moje bardzo osobiste i subiektywne odczucia po lekturze dwóch opowiadań będących drugą częścią cyklu o Arsenie Lupinie. Cykl ten doczekał się wznowienia i czytelnicy ponownie będą mogli cieszyć się zabawnymi perypetiami słynnego włamywacza gentlemana.
Opowieść o potyczkach pomiędzy Lupinem i Sholmsem, dwoma wybitnymi umysłami, wciąga i co najważniejsze doskonale bawi. Od samego początku trudno nie odnieść wrażenia, że ten zbiór opowiadań Leblanca, jest parodią przygód słynnego i niepokonanego detektywa, Sherlocka Holmesa, chociaż bohater jego opowiadań, występuje pod zmienionym nazwiskiem i imieniem. Autor stworzył nietuzinkową historię, którą czyta się z wielką przyjemnością i zainteresowaniem. Pomimo że opowiadania liczą sobie sporo lat, to o dziwo ich język nie wydał mi się archaiczny, a wręcz przeciwnie brzmi bardzo współcześnie. Na słowa mojego uznania zasługują także świetnie wykreowane postacie, zabawne dialogi i przewyborne riposty, którymi przerzucają się bohaterowie.
To była niesamowita przygoda literacka i ogromna przyjemność, móc obserwować, jak dwa wybitne umysły i osobowości walczą ze sobą, niczym dwójka szermierzy. Z jednej strony inteligentny i sprytny mistrz kamuflażu, który potrafi przewidywać ruchy przeciwnika i nie ma takiej opresji, z której nie znalazłby wyjścia, a z drugiej opanowany, bystry obserwator, logicznie kojarzący fakty, któremu nie jest w stanie wymknąć się żaden złoczyńca. Trudno było przewidzieć, który z nich wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku, obaj tak samo inteligentni i zdeterminowani, by wygrać. Pomimo mojej wielkiej sympatii dla nich obu, paradoksalnie to Lupina lubiłam bardziej, pomimo że to złodziej, z założenia postać negatywna, która nie powinna zyskać mojej sympatii, a jednak. Nieuchwytny i czarujący złodziej, który ujął mnie swoją pomysłowością, przebiegłością i inteligencją. Trudno mi było, oprzeć jego wdziękowi i nie dać się zmanipulować, podobnie jak współczesnym mu damom.
Pomimo że ta dwójka, stoi po przeciwnych stronach barykady i z założenia nie może żywić do siebie sympatii, to jednak ich relacja jest pełna podziwu i szacunku. W innej sytuacji mogliby być parą wspaniałych przyjaciół, ale to nie ta bajka i nie ta historia. Holmes wypowiada Lupinowi wojnę i nie chodzi tu o to kto ma rację, ale o zasady i honor. Obydwaj walczą ze sobą zaciekle i muszą wznieść się na wyżyny swego geniuszu, by nie dać się pokonać.
Fabuła opowiadań jest prosta i nie ma tu zbyt wielu zaskakujących zwrotów, ale gdy się pojawiają, mają na celu ożywienie akcji i nadania kolorytu całej historii. Lektura ma być przede wszystkim dobrą zabawą, świetną rozrywką i w rezultacie taka jest.
Uważam, że warto wracać do klasyki kryminałów i cieszyć się ich lekturą, bo są niezastąpione w swojej lekkiej formie i ponadczasowe. To wspaniale, że po latach zapomnienia Arsène Lupin wraca do łask i nadal nieodmiennie bawi czytelników swoimi przygodami.
Spędziłam wspaniały czas podczas lektury opowiadań Leblanca i wyśmienicie się bawiłam. Już wiem, że sięgnę po kolejne książki autora, bo jestem oczarowana historiami, które stworzył. Na koniec muszę wspomnieć, że ogromnym atutem tej książki jest niezwykła szata graficzna, twarda oprawa, piękne pozłacane wybicia, jak na klasyk przystało. Klimatyczna, przyjemna, detektywistyczna opowieść, do przeczytania, której serdecznie zachęcam wielbicieli Lupina i nie tylko.
„Dokąd zaprowadzi nas postęp? Nasz wiek jest przebogaty w różne drobne wynalazki, które naprawdę czynią życie miłym i malowniczym. I tak zabawnym! Zwłaszcza jeśli umie się grać w to życie tak jak ja” .

Książkę przeczytałam, dzięki uprzejmości Zysk i S-ka Wydawnictwo




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-03
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Arsène Lupin kontra Herlock Sholmès
5 wydań
Arsène Lupin kontra Herlock Sholmès
Maurice Leblanc
8.2/10
Cykl: Arsene Lupin, tom 2

Niezwykły pojedynek, w którym do walki stają beztroski i zuchwały nieuchwytny francuski włamywacz kontra uparty i flegmatyczny angielski detektyw, którego metody zawsze przynoszą sukces… Ktoś krad...

Komentarze
@adam_miks
@adam_miks · ponad 2 lata temu
z okładki wynika że wygrał Lupin. Mam rację?
× 2
@gala26
@gala26 · ponad 2 lata temu
Trzeba przeczytać, żeby się o tym przekonać 😉
× 2
Arsène Lupin kontra Herlock Sholmès
5 wydań
Arsène Lupin kontra Herlock Sholmès
Maurice Leblanc
8.2/10
Cykl: Arsene Lupin, tom 2
Niezwykły pojedynek, w którym do walki stają beztroski i zuchwały nieuchwytny francuski włamywacz kontra uparty i flegmatyczny angielski detektyw, którego metody zawsze przynoszą sukces… Ktoś krad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maurice Leblanc, francuski pisarz, nowelista, jest autorem cyklu opowieści kryminalnych, których bohater Arsène Lupin – dżentelmen włamywacz – zdobył wielką popularność wśród czytelników. Jednak Lebl...

@Aga_M_B @Aga_M_B

To moje kolejne spotkanie z czarującym i niebezpiecznie inteligentnym dżentelmenem włamywaczem, czyli Arsène Lupinem. W drugim tomie swoich przygód stanie w szranki ze słynnym angielskim detektywem, ...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @gala26

Ulotny zapach czereśni
Ż𝘆𝗷 𝘁𝘆𝗹𝗸𝗼 𝗰𝗵𝘄𝗶𝗹ą

𝐻𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑒 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑛𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗ą 𝑛𝑎𝑚 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑎𝑗𝑢 𝑤𝑧𝑜𝑟𝑐𝑒 𝑟𝑒𝑙𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑠𝑡𝑎𝑗𝑎 𝑠𝑖ę 𝑑𝑟𝑜𝑔𝑜𝑤𝑠𝑘𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑑𝑙𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧ł𝑦𝑐ℎ 𝑧𝑤𝑖ą𝑧𝑘ó𝑤. 𝑃𝑜𝑑ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑖𝑒 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑜 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑛𝑜𝑠𝑖𝑚𝑦 𝑐𝑧ęść ℎ𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Babskie lato
𝗣𝗼𝗱𝗿óż 𝗺𝗮𝗿𝘇𝗲ń (𝗕𝗲𝗹𝗲 𝗸𝗮𝗷)

[..] 𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑖ę 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑛𝑖𝑒 𝑢𝑘ł𝑎𝑑𝑎, 𝑡𝑜, 𝑝𝑟𝑜𝑏𝑙𝑒𝑚𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧ą 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑟𝑎𝑧, 𝑎𝑙𝑒 𝑗𝑎𝑘 𝑠𝑖ę 𝑧𝑎𝑐𝑧𝑦𝑛𝑎 𝑢𝑘ł𝑎𝑑𝑎ć, 𝑡𝑜 𝑡𝑒ż 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑢𝑗𝑒, ż𝑒 𝑝𝑜 𝑐𝑎ł𝑜ś𝑐𝑖. 𝐵𝑎𝑏𝑠𝑘𝑖𝑒 𝑙𝑎𝑡𝑜 to pierwsza po...

Recenzja książki Babskie lato

Nowe recenzje

Instytut Absurdu
Niewykorzystany potencjał
@Banshee22:

Jestem bardzo zawiedziona, więc nie będę ani trochę wyrozumiała dla tej książki. Zostałam do niej mocno zachęcona i prz...

Recenzja książki Instytut Absurdu
Kiki Man Ray
Muza dla gigantów sztuki.
@Mania.ksiaz...:

Kiki de Montparnasse była prawdziwą ikoną swojej epoki. Była nie tylko modelką, ale również aktorką, piosenkarką kabare...

Recenzja książki Kiki Man Ray
Cień gejszy
Tajemnica japońskich drzeworytów.
@Malwi:

"Cień gejszy" Anny Klejzerowicz zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Historia Emila Żądło, charyzmatycznego dziennikarza o...

Recenzja książki Cień gejszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl