Pokuta recenzja

Pokuta

Autor: @Drrim ·1 minuta
2012-07-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po wielu latach nieobecności Konrad wraca do rodzinnego miasteczka, poproszony o to przez policję, która prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa jego rodziców adopcyjnych.
Po powrocie nie ma co liczyć na życzliwość swojego przybranego brata, Klasa, który uważa, że zabójstwa dokonano przez niego.
Konrad dręczony bolesnymi wspomnieniami o swojej biologicznej matce postanawia dowiedzieć się o niej jak najwięcej, tym samym jednak, rozwiązuje zagadką morderstwa starszej pary.
Jaki okaże się finał? Kto zabił staruszków? Co stało się z Agnes Stankiewicz, jego biologiczną matką?

Pokuta to debiutancka powieść Ollego Lönnaeusa, ale czy słusznie porównywalna do sukcesu Stiega Larssona? O tym słów kilka za chwilę.

Zacznijmy od tego, że zamiarami autora było napisane kryminału. I tutaj zaczynają się schody, bo kryminał to wyszedł z tego słaby. Więcej tu wątków psychologiczno - obyczajowych niż akcji kryminalnej. Tak naprawdę, właściwa akcja zaczyna się dopiero pod koniec książki.
Postać głównego bohatera, Konrada Jonssona, nie przypadła mi do gustu. Nie wiedzieć dlaczego, strasznie mnie irytował. Był strasznie nieporadny i użalał się nad sobą, a to mnie denerwowało. Nie wiem czy to uczucie było przeze mnie uzasadnione, ale gdzieś w środku mnie istniało.
Jeśli chodzi o styl pisania to miałam wrażenie, jakby pisał to jakiś młody pisarz. Wrażenie chyba dość uzasadnione, biorąc pod uwagę fakt, że był to debiut autora. W tekście sporo zjedzonych literek, które coraz częściej zaczęły się pojawiać gdzieś w połowie książki lub trochę dalej. Wydaje mi się jednak, że tego nie możemy zarzucić autorowi.
Narracja trzecioosobowa z różnych perspektyw, ale najczęściej poznajemy punkt widzenia głównego bohatera co mnie w tej książce dobijało jeszcze bardziej, bo tak jak wyżej wspomniałam, głównego bohatera nie trawiłam.
A zakończenie? Zakończenie zaskakujące, tak, zaskakujące. Mordercy nie podejrzewałam, a wątek matki Konrada też mnie bardzo zaintrygował.

Także, podsumowując. Jeśli liczycie na dobry skandynawski kryminał to możecie się sparzyć. Nie polecam na pierwsze spotkanie czytelnikom, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem. Książka, która miała być kryminałem wyszła na coś w rodzaju obyczajówki z wątkami psychologicznymi. Uważam, że porównanie tej książki do debiutu Stiega Larssona jest całkowicie nie na miejscu. I jeszcze ten dopisek, że jest lepsza...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokuta
Pokuta
Olle Lönnaeus
5.7/10

W niewielkiej miejscowości na południu Szwecji dochodzi do brutalnego morderstwa. Ofarami są Herman i Signe Jönssonowie, starsze małżeństwo, które niedługo przed śmiercią wygrało na loterii sporą sumę...

Komentarze
Pokuta
Pokuta
Olle Lönnaeus
5.7/10
W niewielkiej miejscowości na południu Szwecji dochodzi do brutalnego morderstwa. Ofarami są Herman i Signe Jönssonowie, starsze małżeństwo, które niedługo przed śmiercią wygrało na loterii sporą sumę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Prędzej czy później każdego z nas dopadnie przeszłość". Jakiś czas temu świat oszalał na punkcie kryminałów rodem ze Skandynawii. Już dawno obiły mi się o uszy takie nazwiska jak Stieg Larsson czy J...

@Elviska @Elviska

Pewna księgarnia, której nazwy chyba zdradzać mi nie wolno, uwzględniając potrzeby ludzi finansowo kalekich, oddaje do użytku niektóre książki po cenach śmiesznie niskich, tym samym wzbudzając niepoha...

@fiend @fiend

Pozostałe recenzje @Drrim

Igrzyska Śmierci
Głodowe Igrzyska - brutalna rozrywka

Miłość. Przyjaźń. Nienawiść. Złość. Rozpacz. Zwątpienie. Przetrwanie. Silna wola. Wytrwałość. Walka. Głód. Śmierć. Witamy na 74. Głodowych Igrzyskach! Panem jest podziel...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Baśniarz
Po prostu baśniarz...

Tragedia. Tym jednym słowem mogę szczerze określić tę książkę. I nie chodzi mi o to, że okazała się ona klapą - wręcz przeciwnie, była to jedna z najlepszych książek, jak...

Recenzja książki Baśniarz

Nowe recenzje

Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl