Szachownica flamandzka recenzja

Szach mat!

Autor: @enga ·1 minuta
2009-10-28
Skomentuj
1 Polubienie
Jest do druga książka tego autora, którą miałam okazję przeczytać (po "Klubie Dumas") i tak samo jak poprzednia otrzymuje ona u mnie 4/6.

Opis książki głosi:
"Ktoś popełnił morderstwo w 1472 roku. Klucz do zagadki tkwi wśród figur przedstawionych na flamandzkim obrazie “Partia szachów” mistrza Pietera van Huys. Ktoś popełnił morderstwo w 1991 roku. Kluczem do zagadki jest ta sama partia szachów, którą tajemniczy zabójca rozgrywa dalej pięćset lat później. Obydwie zagadki chce rozwiązać Julia, młoda konserwatorka sztuki. Musi je rozwiązać, jeśli sama chce przeżyć, bo giną osoby z jej otoczenia."

Początek trochę mnie zniechęcił – czy to językiem (tłumaczenie czy oryginał?), czy różnymi wtrętami – przemyśleniami, które niczemu nie służyły. Potem było lepiej – zaczęła mnie wciągać tajemnica obrazu, śledztwo, jakie w sprawie jej rozwiązania prowadziła Julia wraz z przyjaciółmi. Lubię książki, których akcja toczy się "dookoła" dzieła sztuki. Jednakże tutaj to dzieło jakby się rozmyło w samej akcji kryminalnej, jego tajemnica została rozwiązana błyskwicznie i poszła praktycznie w zapomnienie. Bo oto ktoś kontynuuje partię szachów rozpoczętą na obrazie. Tyle, że pionkami są ludzie… Akcja przenosi się więc na pole rozgrywek szachowych i szukania podejrzanej osoby. I to znowu zrobiło się dla mnie trochę bardziej nudne, bo niestety nie gram w szachy, więc sporo tych wyjaśnień jakoś mnie nie zafascynowało ;) No, ale to moja wina, bo byłam świadoma, jaką książkę biorę do ręki, więc kończę marudzenie.

W trakcie czytania czułam się więc jak na fali – raz w górę, raz w dół. Raz ciekawie, raz średnio. Do tego dochodzą niepotrzebne nieraz (moim zdaniem) przemyślenia i opisy, które niczego w akcji nie zmieniają i niczemu nie służą. No i język czasami był, hm… dziwny, zarówno słownictwo, jak i styl.

Sumując – książka jednak jest całkiem ciekawa, zakończenie niezłe, wielbicielom kryminałów powinna się podobać :)

[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu - http://ksiazkowo.wordpress.com/2009/10/28/szachownica-flamandzka-arturo-perez-reverte/]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2007-07-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szachownica flamandzka
12 wydań
Szachownica flamandzka
Arturo Pérez-Reverte
7.7/10

Ktoś popełnił morderstwo w 1472 roku. Klucz do zagadki tkwi wśród figur przedstawionych na flamandzkim obrazie Partia szachów mistrza Pietera van Huys. Ktoś popełnił morderstwo w 1991 roku. Kluczem do...

Komentarze
Szachownica flamandzka
12 wydań
Szachownica flamandzka
Arturo Pérez-Reverte
7.7/10
Ktoś popełnił morderstwo w 1472 roku. Klucz do zagadki tkwi wśród figur przedstawionych na flamandzkim obrazie Partia szachów mistrza Pietera van Huys. Ktoś popełnił morderstwo w 1991 roku. Kluczem do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pieter Huys nigdy nie namalował „Partii szachów”. Tym bardziej w 1471 ponieważ żył w wieku XVI. Roger d’Arras i Ferdynand Altenhoffen – książę Ostenburga nigdy nie istnieli, a Lady of Bourbon, czyli B...

RI
@RIP

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Ta chwila
Ta chwila
@Marcela:

Guillaume Musso to autor od lat utrzymujący się na pierwszym miejscu listy najpopularniejszych francuskich pisarzy, abs...

Recenzja książki Ta chwila
Pastwa
"Pastwa"
@tatiaszaale...:

“Życie przecież na tym polega - żeby nie ustawać”. Waldemar Wilski, świeżo upieczony małżonek i przyszły spadk...

Recenzja książki Pastwa
Litopsy
"Bycie dobrym człowiekiem polega na stawaniu si...
@mikakeMonika:

Litopsy – to żywe kamienie, które choć wyglądem przypominają odłamki skał, wykazują czynności życiowe, dorównując w tym...

Recenzja książki Litopsy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl