Maria Krűger pisała „Szkołę narzeczonych” w latach 1943-44, gdy na ulicach leżał gruz z zrujnowanych budynków, panował głód, niepewność jutra i często brak nadziei. Młodzi ludzie zamiast cieszyć się normalnych życie, stawali się żołnierzami, włączali się w konspirację. Nastoletnie dziewczyny, pomimo tego co działo się wkoło, a może właśnie dlatego, marzyły o normalnym życiu, szkole, domu, chłopcach. Dzięki taki rozmowom powstała ta książka.
Maria Anna Szelążkówna zwana Marianną to 15 letnia dziewczyna, mieszkająca z rodzicami, oraz starszym bratem w Warszawie. To zwykła dziewczyna, bez wielkich aspiracji, osaczona przez ciotki, które wychwalają pod niebiosa swoje córki, robiące karierę. A Marianna, o zgrozo, marzy o domu i dzieciach ,nie ma zawodowych aspiracji! Ciotki próbują uratować to lekkomyślne dziewczę i znaleźć jakiś ciekawy zawód dla Marianny, gdyż każda kobieta powinna mieć fach w ręku.
„- Ależ ty jesteś świetna Marianno! Czy naprawdę nic cię nie interesuje? Czyżbyś miała zamiar uprawiać zawód panny na wydaniu?- ciotka Helena, pełna ironii i politowania zapaliła papierosa”.
Zdesperowana Marianna zaczęła już nawet rozważać karierę pielęgniarską. Na szczęście los się do niej uśmiechnął i w kolorowym czasopiśmie znalazła reportaż o szkole nazwanej przez autora „Szkołą narzeczonych”. Instytucja ta zajmowała się kształceniem dziewcząt na idealnie panie domu, niezależnie od tego, czy zarządzać będą pałacem, mieszkaniem w mieście czy też wiejskim gospodarstwem. Program zajęć obejmował między innymi gotowanie, diety, prasowanie, oporządzanie zwierząt gospodarskich i tym podobne fascynujące przedmioty. Marianna, urodzona kucharka, marząca o własnym domu i dzieciach a z „bezlitosną obojętnością wyrzucająca ze swego przyszłego życia pętającą się postać małżonka.” natychmiast postanowiła wstąpić w progi tej szacownej placówki.
Ta zabawna i ciepła książka opowiada o przygodach Marianny i jej koleżanek, o szkole, rozrywkach i pierwszych miłościach. Ja uwielbiam „Szkołę narzeczonych” za staroświeckość, brak wulgaryzmów, brutalności i wszechobecnego seksu. Maria Krűger stworzyła lekką powieść, zdecydowanie dla pań, niezależnie od ich wieku.