W jej sercu czai się mrok recenzja

W jej sercu czai się mrok

Autor: @Logana ·3 minuty
2022-08-15
3 komentarze
30 Polubień
"Defi­ni­cja sza­leń­stwa to robie­nie wkółko tego sa­me­go i ocze­ki­wa­nie in­ne­go rezul­tatu."

Jestem oczarowana, zahipnotyzowana tą powieścią. Cóż... "David Pick­ford to piękny człowiek." - cytat zrozumieją osoby, które książkę mają już za sobą. Ja nadal mam wrażenie jakbym była jedną z postaci tej historii, a nie jedynie czytelnikiem.

Kolejny wysoko oceniany autor, z którego powieściami chciałam się zapoznać, ale zawsze brakowało mi czasu. Na niedawno przełożoną książkę miałam chrapkę od dnia premiery, ale zniechęcała mnie jej objętość. Ponad 850 stron to nie lada tomiszcze. Sięgając pamięcią nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek czytała tak opasłą jednotomową powieść, ale już po kilkudziesięciu stronach ubolewałam, że jest taka krótka. Jej się nie czyta, a pochłania. Zarwałam dwie noce, bo przekładałam ostatni czytany rozdział o kolejny i kolejny. Od początku fabuła intryguje, a z biegiem upływu stron tylko nabiera tempa. Na tych kilkuset stronach nie ma nawet jednego fragmentu, który wydałby się nużący. Dzieje się tak z powodu krótkich rozdziałów, które są prowadzone z różnych perspektyw, z mieszaną narracją i dotyczą kilku wątków rozgrywających się na przestrzeni dekad. Płaszczyzna czasowa jest podzielona na sześć części, między którymi jest przeskok o kilka miesięcy lub lat, ale zawsze zachowana jest chronologia wydarzeń i zawsze obejmuje datę 8 sierpnia. Każda część rozpoczyna się od cytatu z powieści Chareles'a Dickens'a "Wielkie nadzieje".

Głównym pierwszoosobowym narratorem jest John Edward Thatch, zwanym przez wszystkich Jack, którego historia ukazana jest od 8 sierpnia 1984, gdy ten ma 8 lat. Podczas odwiedzania grobów rodziców poznaje swoją rówieśniczkę, tajemniczą Stel­lę Net­tle­ton. Dziewczynka nadaje Jack'owi przydomek Pip, jak imię bohatera jej ulubionej powieści "Wielkie nadzieje". Od tego czasu chłopak spotyka się ze Stellą na cmentarnej ławce co roku 8 sierpnia. To dzień śmierci jego rodziców, ale również tego właśnie dnia dochodzi do tajemniczych zgonów, których ciała są jakby wydrenowane.
Perspektywa Jack'a jest poprzecinana flashbackami zaczynającymi się od słów "ten sen". Dopiero po pewnym czasie te migawki z przeszłości nabierają głębszego znaczenia i są mocno związane z bieżącymi wydarzeniami dziejącymi się w życiu chłopaka.

Trzecioosobowymi narratorami są również policjanci wydziału zabójstw w Pittsburghu w stanie Pensylwania zajmujący się tajemniczymi zgonami. Tu główne skrzypce grają detek­tyw Fau­stino Brier i jego partnerka Joy Fogel.

Od początku część rozdziałów to krótkie nagrania zespołu obserwacyjnego z pacjentem "D", a inne trzecioosobowo ukazują poczynania niejakiego Pre­acher'a.

Sylwetki psychologiczne każdego z bohaterów są perfekcyjne, dogłębnie ukazujące ich charakter oraz poziom inteligencji i predyspozycje. Na przestrzeni lat w każdym dochodzi do wewnętrznej przemiany, dojrzewają. Choć bardzo bym chciała, to nie mogę ujawnić nic więcej o postaciach, gdyż byłoby to niewybaczalnym slojlerem.

Z tego samego powodu nie można powiedzieć wiele o fabule. To wielopiętrowa historia, która od początku trzyma w napięciu i nie dość, że jest ono utrzymane, to jeszcze podnoszone. Autor subtelnie sugeruje, nakierowuje czytelnika na właściwe tory, ale finalnie i tak byłam zaskoczona rozwojem wydarzeń.

Powieść ciężko skategoryzować, zamknąć w szkatułce nazwanej jednym gatunkiem. Prócz dominującego thrillera kryminalnego, jest też psychologiczny z szeroko rozpościerającym się wątkiem obyczajowym, z domieszką zjawisk wskazujących na paranormalne, a od pewnego momentu również dość mocno zaznacza się sensacyjny aspekt. Kolejne wewnętrzne zaskoczenie, gdyż nie przepadam za sensacją, a autor wprowadził ten wątek w taki sposób, że nie dość, że nie odbierałam tego negatywnie, to uznaję jako atut. Nawet nie wyobrażam sobie, że ta książka mogłaby istnieć bez niego.

Forma i styl trafiły w mój czytelniczy gust. Powieść czyta się niezwykle szybko dzięki wartkiej akcji i dużej ilości nierozbudowanych dialogów. Kunszt na każdej płaszczyźnie. Doznałam czytelniczego kaca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-14
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W jej sercu czai się mrok
W jej sercu czai się mrok
J.D. Barker
8.6/10

Niesamowita opowieść pełna napięcia przekazana z mistrzostwem właściwym Barkerowi. Po stracie rodziców młody Jack Thatch widzi na cmentarzu Stellę – tajemniczą ośmioletnią dziewczynkę o ciemnych w...

Komentarze
@agaczyta
@agaczyta · prawie 2 lata temu
Rewelacyjna recenzja :) Kolejna książka wylądowała na półce "Chcę przeczytać". Dziękuję :)
× 3
@Logana
@Logana · prawie 2 lata temu
Dziękuję bardzo :)) I niech nie zniechęci objętość ;) Dialogi w niej są często jednowyrazowymi słowami lub zdaniami prostymi, a to powoduje, że linijka tekstu nie jest pełną linijką :))
× 2
@agaczyta
@agaczyta · prawie 2 lata temu
No właśnie... Musiałam sprawdzić w opisie książki, czy rzeczywiście jest tam prawie 860 stron, bo jakoś trudno było mi w to uwierzyć. Będzie co czytać :)
× 2
@landrynkowa
@landrynkowa · prawie 2 lata temu
Jeju...,😲
× 3
@Logana
@Logana · prawie 2 lata temu
Oj tak, to trafny komentarz :))) do książki również ;)
× 2
@mikakeMonika
@mikakeMonika · prawie 2 lata temu
Też muszę przeczytać. Świetna recenzja!
× 1
@Logana
@Logana · prawie 2 lata temu
Dziękuję :) Powieść szczerze polecam.
× 1
W jej sercu czai się mrok
W jej sercu czai się mrok
J.D. Barker
8.6/10
Niesamowita opowieść pełna napięcia przekazana z mistrzostwem właściwym Barkerowi. Po stracie rodziców młody Jack Thatch widzi na cmentarzu Stellę – tajemniczą ośmioletnią dziewczynkę o ciemnych w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Głównym miejscem akcji jest Pittsburgh, miasto w Stanach Zjednoczonych, w stanie Pensylwania, choć początkowo trudno się zorientować, na czym ta akcja polega, czego dotyczy. Dzieje się od lat osiemdz...

@Meszuge @Meszuge

„W jej sercu czai się mrok” Jaka była najgrubsza książka, którą udało się Wam przeczytać? Lubicie takie obszerne książki, czy raczej wolicie te cieńsze? Po stracie rodziców w tragicznym wypadku sam...

@wiki820 @wiki820

Pozostałe recenzje @Logana

Berdo
Berdo

Ostatnimi czasy Bieszczady często są wybierane przez autorów na lokalizację akcji. Również Remigiusz Mróz uległ urokowi tegoż miejsca i umieścił w nim Wiktora Forsta. Po...

Recenzja książki Berdo
Wszyscy jesteśmy mordercami
Wszyscy jesteśmy mordercami

"Cza­sem wy­god­niej jest my­śleć o sobie tak, jak byśmy chcie­li, a nie tak, jak po­win­ni­śmy. Nie je­ste­śmy szcze­rzy w dia­lo­gu z wła­snym su­mie­niem i zgry­wa­my...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy mordercami

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl