Zagubiony recenzja

Zagubiony

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·1 minuta
2022-11-04
Skomentuj
2 Polubienia
"Zardzewiałe łańcuchy pobrzękiwały w ciemności jak stara dziecięca huśtawka. Nieregularny, urywany dźwięk nie dawał Jonahowi spokoju. Spróbował uciec w mrok, z dala od okropnego skrzypienia i tego, co się z nim wiązało. Ale w ten sposób trafił do tunelu pełnego martwych liści."

Simon Beckett, autor bestsellerowych thrillerów, powraca z nową serią, której pierwszy tom miałam okazję poznać. Nie czytałam innych książek pana Becketta, więc tym bardziej byłam ciekawa jego pióra. Jakie wrażenia wywarł na mnie "Zagubiony'?
Tak jak tytuł książki, tak i ja na początku czułam się trochę zagubiona. Myślę, że to z powodu stylu autora, ponieważ ma w sobie coś, czego wcześniej nie spotkałam. Ciężko ubrać mi to w słowa, ale spróbuję. Bardzo tajemniczy, gęsto mglisty klimat, który towarzyszy od początku książki wsiąka w czytelnika z dużą siłą. Stare magazyny na nabrzeżu mają swój specyficzny klimat i Beckett postarał się, żeby mocno go odczuwać. Tym samym wywołał we mnie swego rodzaju niepokój i właśnie tytułowe zagubienie. Ale! Im bardziej historia się rozkręca, tym łatwiej było mi się odnaleźć w historii o sierżancie Jonahu Colley'u.
Jest mrocznie, a to nie tylko za sprawą sytuacji, jaka wyniknie na Nabrzeżu Rzeźników. To co spotkało głównego bohatera jest najgorszym z koszmarów dla rodzica. Od razu ma się chęć nie spuszczać swoich dzieci z oka. Pogoń za przeszłością, rozwiązaniem sprawy, która trzyma bohatera w niepewności przez dobrych kilka lat sprawia, że koszmar powraca.
Autor wrzucił do swojej powieści wiele motywów, między innymi zaginięcie dziecka, handel ludźmi, prowadzenie śledztwa w sprawie funkcjonariusza policji, jak i powrót do kryminalnej sprawy sprzed lat. Jest to niezły ładunek emocjonalny dla czytelnika, ponieważ obok tych spraw nie da się przejść obojętnie.
Mimo trudniejszego początku "Zagubiony" był dobrą lekturą, która wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Simon Beckett może nie będzie plasował się w rankingu moich ulubionych autorów z gatunku thrillera, ale chętnie przeczytam o dalszych losach Jonaha.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zagubiony
Zagubiony
Simon Beckett
7.6/10
Cykl: Jonah Colley, tom 1

Nieprzenikniony mrok, skrzypienie łodzi unoszących się na ciemnej toni i zrujnowany magazyn. Na Nabrzeżu Rzeźników właśnie wybiła północ. Sierżant Jonah Colley nie spodziewał się, że jeszcze kiedyś ...

Komentarze
Zagubiony
Zagubiony
Simon Beckett
7.6/10
Cykl: Jonah Colley, tom 1
Nieprzenikniony mrok, skrzypienie łodzi unoszących się na ciemnej toni i zrujnowany magazyn. Na Nabrzeżu Rzeźników właśnie wybiła północ. Sierżant Jonah Colley nie spodziewał się, że jeszcze kiedyś ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Simon Beckett stał się jednym z moich ulubionych autorów, gdy pierwszy raz sięgnęłam po jego cykl o antropologu sądowym Davidzie Hunterze. Od tamtej pory, zawsze, gdy tylko na horyzoncie pojawi się k...

@Kantorek90 @Kantorek90

Niektóre książki sprawiają, że odczuwamy duży niedosyt i czekamy na kolejną część z niecierpliwością. Taki właśnie jest „Zagubiony” Simona Beckett. W roli głównej sierżant Jonah Colley, który został...

@wiki820 @wiki820

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Polana
Polana

"Znów był tym zagubionym, przytłoczonym brutalną rzeczywistością nastolatkiem, który pragnął tylko świętego spokoju." I znów to zrobił. Zaintrygował. Zachęcił. Zarzucił...

Recenzja książki Polana
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle

"...dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek." Bywają momenty, które wznoszą na wyżyny szczęśliwości. Trwają one zaledwie...

Recenzja książki Kamienie i motyle

Nowe recenzje

Krew nas połączy
Potencjał był, ale nie do końca wyszło
@maitiri_boo...:

Bardzo nie lubię pisać negatywnych opinii. Z napisaniem o tej książce długo zwlekałam. Dużo czasu również zajęło mi jej...

Recenzja książki Krew nas połączy
Clash
Super <3
@czarno.czer...:

"Ko­cha­łam go. Ale cza­sa­mi, jak uczy­ło mnie życie, mi­łość to po pro­stu za mało". "Mi­łość nie jest łatwa. Szcze­...

Recenzja książki Clash
Grecja. Gorzkie pomarańcze
Wśród drzewek pomarańczowych
@Remma:

Ten piękny, starożytny kraj postrzegany jest jako kraj mlekiem i miodem płynący, pełen słonecznych plaż. Tutaj mamy Gre...

Recenzja książki Grecja. Gorzkie pomarańcze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl