Żebyś nie zgubił się w dzielnicy recenzja

Żebyś nie zgubił się w dzielnicy

Autor: @greta.zajko ·1 minuta
2024-03-25
Skomentuj
1 Polubienie
Twórczość Patricka Modiano jest finezyjna i odnoszę wrażenie, że w pewnym stopniu trzeba do niej dojrzeć. "Żebyś nie zgubił się w dzielnicy" jest dziełem, mającym niejedno dno, przesłanie, ale także zakończenie, które w pewnym stopniu może wykreować również sam czytelnik.
Kreować jednak należy mając na względzie historię i odczucia, którymi pragnie nakarmić nas autor. A jest to postać wybitna, dlatego też nie należy katalogować go jedynie jako noblistę, a spróbować poczuć jako prawdziwego artystę.
A zmierzyć się z jego twórczością jest warto. Co więcej. Nie można poprzestać na jednym spotkaniu, bo będzie ono niekoniecznie sycące. Nie zawsze się nam spodoba, ale po jakimś czasie będziemy mieć ochotę na więcej.

Jeżeli spodziewacie się dobrej książki z mocnym i jednoznacznym zakończeniem, to może ona Was rozczarować. Akcja powieści jest prosta, ale tylko w swoim opisie. Główny bohater powieści Jean Daragane jest pisarzem, który na pozór samotnie zamieszkuje przepiękną paryską dzielnicę. Dlaczego przepiękną, skoro nie ma o tym mowy w książce? Ponieważ autor w wyrafinowany sposób opisuje każdą uliczkę, zgaszoną latarnię, delikatny promyk światła widoczny na ostatnim piętrze starej kamienicy. Widzimy jego oczami z pozoru rzeczy oczywiste, które zostały ukazane w nieoczywisty sposób. Francuski klimat ekscytuje, a zarazem kusi aby poznać go jeszcze dogłębniej.
Początkowo akcja rozgrywa się pomiędzy zagubionym notesem, a jego nowym posiadaczem, niejakim Ottolinim, który ma wobec Jeana jakieś, być może nieco złowrogie plany. Do duetu dołącza również pewna młoda kobieta, która chyba kogoś Daragane'owi przypomina? A może nią jest?

Ta powieść to istna przeplatanka płaszczyzn, dawno zapomnianych wspomnień i tych, które ożywają znienacka. Szarga emocjami i zagląda do miejsc, o których już dawno zapomnieliście, wydłubując z nich najmniejsze skrawki Waszych odczuć. Możecie dołączyć do niej francuską muzykę, obejrzeć wcześniej malownicze zdjęcia francuskich zakamarków, ale na nic się to nie zda, jeżeli nie będziecie prawdziwie gotowi na... momentami trudne, ale jakże hipnotyzujące spotkanie z autorem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żebyś nie zgubił się w dzielnicy
Żebyś nie zgubił się w dzielnicy
Patrick Modiano
7.5/10

Jean Daragane, pisarz samotnie mieszkający w Paryżu, otrzymuje tajemniczy telefon. Z mężczyzną kontaktuje się niejaki Ottolini, który twierdzi, że znalazł jego notes z adresami zgubiony jakiś czas wcz...

Komentarze
Żebyś nie zgubił się w dzielnicy
Żebyś nie zgubił się w dzielnicy
Patrick Modiano
7.5/10
Jean Daragane, pisarz samotnie mieszkający w Paryżu, otrzymuje tajemniczy telefon. Z mężczyzną kontaktuje się niejaki Ottolini, który twierdzi, że znalazł jego notes z adresami zgubiony jakiś czas wcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię poznawać książki laureatów Literackiej Nagrody Nobla i poznawać, jakiego rodzaju literaturę promuje to szacowne gremium. Co ciekawe, w XXI wieku pisarze francuscy dostali 4 razy Literacką Nagro...

@jatymyoni @jatymyoni

Nie mam pojęcia, dlaczego proza Patricka Modiano tak mnie porusza. Ilekroć czytam kolejną jego powieść mam wrażenie, że wślizgując się w przedstawione przez autora wydarzenia naruszam jakieś sacrum, ...

@landrynkowa @landrynkowa

Pozostałe recenzje @greta.zajko

Nielat
Nielat

Nikt mnie nie ostrzegł, że książka autorstwa Piotra Kościelnego będzie nadzwyczaj brutalna. Będzie emanować tyranią, nieludzkim traktowaniem i uprzedmiotowieniem człowie...

Recenzja książki Nielat
Czułe poranki, bezsenne noce
Czułe poranki, bezsenne noce

Pani Agnieszka Zakrzewska w książce "Czułe poranki, bezsenne noce" prezentuje nam rozległy obraz wschodniej części kraju, czyli jedynego w swoim rodzaju Podlasia. Wolno ...

Recenzja książki Czułe poranki, bezsenne noce

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl