Avatar @karolak.iwona1

Iwona

@karolak.iwona1
32 obserwujących. 57 obserwowanych.
Kanapowicz od 10 miesięcy. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
32 obserwujących.
57 obserwowanych.
Kanapowicz od 10 miesięcy. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.

Cytaty

Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami i z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi
chyba najsmutniejsi
są ci, którzy żyją czekając
na kogoś i nie mają pewności
czy ten ktoś istnieje.
Niektórzy ludzie mają dar, że samą swoją obecnością poprawiają twój nastrój.
" - Surowo mnie osądzasz!
- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów."
To zabawne, jak szybko wszystko to, co w ukochanej osobie wydaje ci się wspaniałe, cudowne albo chociaż ciekawe, zaczyna irytować i męczyć.
To jedna z najsmutniejszych i najczęściej wypieranych twardych prawd życia: miłość rzadko kiedy znajduje swój happy end. Niemal zawsze zaczyna się od kulminacji, a kończy w ziejącej pustce. O ileż milej by było, gdyby rzecz miała się odwrotnie. Gdyby człowiek poznawał kobietę, którą uważałby za niezbyt atrakcyjną fizycznie i właściwie nie byłby nią zainteresowany. Kobietę, która by go denerwowała swoimi głupimi przyzwyczajeniami i marudzeniem. a potem, niemal niepostrzeżenie, z biegiem lat, zacząłby ją coraz bardziej cenić, coraz bardziej się nią interesować, zaczęłaby mu się wydawać coraz bardziej sexy, a na koniec zakochałby się w niej i tak by już zostało. Aż do chwili - o szczęśliwe zrządzenie losu! - kiedy obydwoje tej samej nocy spokojni i zadowoleni zasnęliby na zawsze.
Oczywiście tam, gdzie jest słowo "kobieta" albo "ona", równie dobrze mogłoby być napisane "mężczyzna" i "on".
Stwórca zdecydował jednak inaczej. Nie tylko dla miłości wykoncypował odwrotny przebieg, ale też właściwie dla całego życia: zaczynamy jako dziecko, małe, nic niewiedzące i radosne, punkt kulminacyjny osiągamy między piętnastym a trzydziestym piątym rokiem życia, a potem już tylko pięćdziesiąt lat równi pochyłej w stronę śmierci. Liczby mogą się różnić w zależności od osoby, ale z grubsza dla wszystkich jest to samo. Rzadko kiedy widzi się stare małżeństwo, które szczęśliwe i zadowolone, trzymając się za ręce, idzie spacerkiem ku kresowi życia. A potem, dla jednego z nich, tego, który umrze później, i tak zaczyna się smutny koniec.
Strach to najgorsza ze wszystkich motywacji.
Motywacja i instynkt samozachowawczy mają wielką siłę. Ale ból również.
Miłość, czy to nowo narodzona, czy obudzona ze snu podobnego śmierci, zawsze wyzwala słońce, a serca tak są nim przepełnione, że jego światło tryska z nich, ogarniając cały świat naokoło.
(...) gdybyś postanowił sporządzić listę wszystkich osób, które kiedykolwiek skomplikowały ci życie, musiałbyś umieścić na niej również siebie, i to prawdopodobnie na pierwszym miejscu.
Inspiruj świat miłością, a nie strachem.
To, co naprawdę się liczy, to wprowadzenie teorii w praktykę i podjęcie trudu, by zmienić swoje życie.
Jeśli nie dzwoni, to znaczy, że nie chce zadzwonić
Trzeba czasu i wielu nieszczęść, by poznać kogoś naprawdę.
{…} niezależnie od tego, z jakimi trudnościami zmierzą się ludzie, zawsze odnajdą w sobie siłę, by je przezwyciężyć. Potrzeba do tego tylko serca.
Próbowanie nie jest głupstwem
Choć widok korytarza mógł przygnębiać - oplakatowane ściany wymagające odświeżenia, rzędy starych plastikowych siedzeń, pusty wózek inwalidzki w oddali, siedzące nieopodal małżeństwo o szklistym spojrzeniu i opuchniętych twarzach - dobry nastrój nie miał zamiaru go opuszczać.
Mieli ze czterdzieści kilka lat, lecz długotrwały stres i smutek postarzyły ich co najmniej o dekadę. Wyglądali na bardzo kruchych w środku. Na pewno na kogoś czekali. Jedna zła wiadomość, a może nawet jedno słowo, rozsypałaby ich na drobne kawałki.
Jest tyle miejsc, od których mogłabym rozpocząć moją relację.
Wszyscy chcemy być lubiani, zwłaszcza przez ludzi, których podziwiamy.
- Powinnam ci przywalić.
- Przemoc wobec mężczyzn to temat zbyt rzadko poruszany w środowisku - powiedział, zmieniając ton na taki, który powinien wywołać w niej wyrzuty sumienia.
W końcu poczuła, że może żyć inaczej, i nie zamierzała tego zmarnować. Zostawiła za sobą przeszłość i z lekkim niepokojem wypatrywała tego, co przyniesie przyszłość.
Liczyła na trochę więcej słońca.
Resztą zajmie się sama.
- Żadna praca nie hańbi.
- Pierdolenie. Takie samo jak to, że pieniądze nie mają znaczenia. Oczywiście, że mają, i wszyscy to wiedzą, tylko nie chcą o tym gadać.
Jego serce waliło ze strachu. Podobne momenty zdarzyły mu się już kilka razy, jakby jakaś ścieżka w jego głowie się zatarła. Może tak będzie wyglądać prawdziwa starość. jego obecność stanie się coraz mniej zauważalna, aż w końcu nikt nie będzie potrafił powiedzieć, czy w ogóle kiedykolwiek istniał.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl