Projekt Riese

Remigiusz Mróz
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 69 ocen kanapowiczów
Projekt Riese
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 69 ocen kanapowiczów

Opis

Nic nie jest ostateczne. Nawet śmierć.

Riese. Największy projekt nazistowskich Niemiec, którego przeznaczenie wciąż pozostaje nieznane. Niegdyś być może podziemne miasto, arka przetrwania lub fabryka, w której pracowano nad bronią jądrową – dziś atrakcja turystyczna w Górach Sowich.

Odwiedzić postanawia ją pięcioro ludzi, zupełnie nieświadomych tragedii, która ma ich spotkać. Podczas eksploracji tuneli dochodzi do trzęsienia, a stropy ulegają zawaleniu, odcinając turystów od świata i pozbawiając ich szans na ratunek. Robią wszystko, by przeżyć, powoli uświadamiając sobie, że na powierzchni wydarzyło się coś, co sprawiło, że znany im świat przestał istnieć…

I że to oni mogą być jedynymi, którzy przetrwali kataklizm.

Data wydania: 2022-01-26
ISBN: 978-83-8195-810-3, 9788381958103
Wydawnictwo: Filia
Cykl: Projekt Riese, tom 1
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 480
dodana przez: Vernau

Autor

Remigiusz Mróz Remigiusz Mróz
Urodzony 15 stycznia 1987 roku w Polsce (Opole)
Autor jest znanym literatem, aktywnym biegaczem i znawcą prawa konstytucyjnego. Jak sam o sobie pisze, jego modus operandi charakteryzuje się wyjątkowym połączeniem pracoholizmu, pasji do pisania oraz aktywnego stylu życia. Absolwent I Liceum Ogóln...

Pozostałe książki:

Kasacja Zaginięcie Rewizja cz. 2 Immunitet Behawiorysta Ekspozycja Inwigilacja Nieodnaleziona/Nieodgadniona Listy zza grobu Przewieszenie Oskarżenie Trawers Hashtag Głosy z zaświatów Kontratyp Testament Nieodgadniona Wyrok Umorzenie Iluzjonista Wybaczam Ci Ekstradycja Czarna Madonna Szepty spoza nicości Wotum nieufności Osiedle RZNiW Deniwelacja Projekt Riese Precedens Zerwa Afekt Halny Lot 202 Prędkość ucieczki Przepaść Egzekucja W cieniu prawa Chór zapomnianych głosów Ekstremista Obrazy z przeszłości Skazanie Wieża milczenia Horyzont zdarzeń Langer Większość bezwzględna Werdykt Świt, który nie nadejdzie Nie ufaj mu Turkusowe szale Księgarenka przy ulicy Wiśniowej O pisaniu na chłodno Parabellum. Głębia Osobliwości Widmo Brockenu Władza absolutna Enklawa Zarzut Zabójczy pocisk Inne tonacje ciszy Światła w popiołach Połów Kabalista Inne Światy Prom Operacja MIR Z pierwszej piłki Echo z otchłani Padeborn Rewers Nieodnaleziona Rewizja cz. 1 Berdo
Wszystkie książki Remigiusz Mróz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Alternatywny świat.

2.02.2022

Pan Remigiusz Mróz znany jest z tego że lubi eksperymentować z nowymi gatunkami literackimi dlatego ciekawa byłam tej lektury. Początek książki był bardzo obiecujący i nawet nie przeszkadzało mi to że jest to fantastyka. Z czasem było tylko gorzej. Pomieszanie pandemii Covid-19 z przeskokami czasowymi, alternatywne światy i wszystko to połączon... Recenzja książki Projekt Riese

@Malwi@Malwi × 22

Kilka dobrych i kilka prawie dobrych rzeczy jest w tej książce :)

26.01.2022

Remigiusz Mróz bardzo dobrze radzi sobie z konstruowaniem postaci. Tak, to wiadomo od dawna, ja sam nawet w moich najbardziej krytycznych względem tego pisarza recenzjach akurat to mu oddawałem - ich tworzenie wychodziło mu prawie zawsze. A ten tekst zaczynam od takiego właśnie stwierdzenia też nie przez przypadek, po prostu uważam, że jest ono ba... Recenzja książki Projekt Riese

@Bartlox@Bartlox × 10

„Natura wyposażyła kobiety w zdolność przezwyciężania problemów, mężczyźni zazwyczaj tylko ud...

21.02.2022

Widząc w zapowiedziach najnowszą książkę Remigiusza Mroza, zupełnie nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. A gdy przeczytałam jej opis, byłam jeszcze bardziej zdezorientowana. Sam autor napisał, że cokolwiek by o niej powiedzieć to będzie to spoilerem. I tak faktycznie jest. Ciężko mi się pisało tę recenzję, by nie zdradzać zbyt wiele z fabu... Recenzja książki Projekt Riese

Projekt Riese

31.01.2022

Krzywe zwierciadło, które odwraca wszystko to co się dzieje. Inna rzeczywistość, w której jesteśmy zupełnie kimś innym. Nieskończona ilość nas samych podejmujących wybory odwrotne od tych, które robimy w naszym życiu. Wszystko to czego nie zrobiliśmy w innej rzeczywistości się wydarzyło. Świat, w którym żyjemy jest tylko jednym z wielu nieznanych.... Recenzja książki Projekt Riese

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Logana
2022-01-25
8 /10
Przeczytane

Wiedziałam, że autor sam siebie prześciga w nowych konceptach na swoje historie. Jednak na coś takiego nikt mnie nie przygotował. Wdepnęłam obiema nogami w wir postapokaliptycznej wizji rzeczywistości.

Akcja powieści zaczyna się niewinnie. Z perspektywy pięciorga bohaterów poznajemy wydarzenia z 18 czerwca 2022 z Osówki. Turyści zwiedzający kompleks podziemnych nazistowskich tuneli o kryptonimie Projekt Riese, zostają w niej zasypani przez silne wstrząsy sejsmiczne. Walczą o przetrwanie jednocześnie czując, że nic co zostawili na powierzchni nie pozostanie takie jakie zapamiętali.
W kolejnej części autor ukazuje wydarzenia toczące się w innej przestrzeni czasowej lecz nadal w kompleksie Riese.

Już od pierwszych stron autor zbudował wciągającą i elektryzującą historię, która wraz z tokiem wydarzeń była systematycznie intensyfikowana. Narracja pomagała "wejść w skórę" świetnie wykreowanych bohaterów.

Pisarz jak zawsze wrzucił w fabułę garść informacji oraz ciekawostek urozmaicając tym swoją powieść. W przystępny sposób przedstawił również historię i przeznaczenie owianego tajemnicą niedokończonego, największego nazistowskiego projektu górniczo - budowlanego usytuowanego w Górach Sowich. Dzięki lekkości pióra i przystępnej stylistyce nawet czytelnicy, którzy posiadają niewielką wiedzę na temat Projektu Riese zostają gładko wprowadzeni do historycznego i współczesnego znaczenia kompleksu.

Jeden z najbardziej poczytnych pisarzy dowiódł...

× 30 | link |
@Sargento_Garcia
2022-02-19
4 /10
Przeczytane Sensacja thriller

Nie wiem co autor przyjął pisząc tę książkę, ale powinien zdecydowanie zmniejszyć dawkę o 2/3, gdyż fantazja poniosła go w rejony literatury gdzie kompletnie się pogubił.
Fabuła płaska jak naleśnik, bohaterowie przeciętni, napięcie i emocje jak na grzybach.

× 22 | Komentarze (3) | link |
@beata87
2022-02-18
5 /10
Przeczytane

Jestem rozczarowana powieścią. Bardzo dobrze się zapowiadała, ale nie udźwignęła ciężaru moich oczekiwań.
Bardzo lubię książki Remigiusza Mroza, ale tylko powieści kryminalno-sensacyjne oraz political fiction są rewelacyjne. Moim zdaniem Sf autorowi wychodzi średnio.
Powieść przemęczyłam, ale moje zmęczenie lekturą o czymś świadczy... niestety:)

× 15 | link |
@MLB
2022-02-06
7 /10
Przeczytane EbM

Dokładam gwiazdeczkę z tytułu patriotyzmu lokalnego i sentymentu do okolic Walimia.
Temat ciekawy i wg mnie dobrze ogarnięty, zdecydowanie plusy przeważają nad minusami, ale jeśli ktoś chce tych ostatnich szukać, to pewnie znajdzie - ja nie zamierzam:)
P.S. Walim nie ma praw miejskich, ale strukturalnie jest to miasteczko, a nie wieś.

× 12 | link |
@book_matula
2022-02-11
10 /10

Tak oto odbył się mój debiut z książką autora Remigiusza Mroza! Tak kochani do tego momentu nie czytałam jeszcze książek tego pana i bije się w pierś. Napisze już teraz że czekam na kontynuację i mam nadzieję, że nie będę musiała długo wyczekiwać, bo to co tutaj się stało to fiu, fiu!

„Projekt Riese” to książka dla osób uwielbiających akcje ponadczasową, akcję, która rozgrywa się na różnych płaszczyznach, a nawet różnych czasach. Co byś zrobił gdybyś odkrył albo ktoś tobie powiedział, że istnieje inna równoległa do naszej rzeczywistość? Że w każdej z nich jest taka Ty czy Ja? A jeżeli do tego dołożyć informację, że w niektórych płaszczyznach walka z Covid odniosła skutek, gdzie w innej powstała totalna apokalipsa? Coś fantastycznego móc wyobrazić sobie te wszystkie „cuda” nauki, które mogłyby być jak np. samochody, które nie wymagają kierowcy i same docierają do celu, gdzie ty będąc pasażerem możesz odpocząć lub porozmawiać ze swoimi towarzyszami.

Autor mnóstwo takich smaczków wplótł w strony książki i na pewno nie będziesz się nudził. Zapraszam również miłośników militarnych rzeczy, bo tutaj macie tego wysyp od tych starszych wersji jakiś pistoletów po nowoczesne nadajniki/odbiorniki, które kierują kopuła przemieszczająca się między różne strefy czasowe. I niech nikt nie napisze/powie, że to nie jego bajka, że woli inny gatunek, bo ta książka napisana jest w taki sposób, że wszystko jest zrozumiałe. Mamy również wątek miłosny i ni...

× 2 | Komentarze (1) | link |
@zaczytanaangie
2023-03-13
8 /10
Przeczytane

Niektóre nazwiska po prostu przyciągają, ale jednocześnie zobowiązują. Zdarzało mi się już parę razy romansować z gatunkami, po które w innych okolicznościach bym nie sięgnęła, ale w zaufaniu do ulubionych autorów decydowałam się na to i o dziwo całkiem nieźle się bawiłam. A wiadomo, że nikt mnie nie prowokuje do tego częściej niż najbardziej płodny polski pisarz.
Miałam dłuższą przerwę od twórczości Remigiusza Mroza. Na początku prowadzenia tego konta pochłaniałam jego książki w ilościach hurtowych, tymczasem do października miałam na koncie tylko dwie w zeszłym roku. Za to w listopadzie zdążyłam już zapoznać się z czterema i na tym nie poprzestałam. Tak to już z nim jest, że jak już wciągnie to na dobre.
Gdy "Projekt Riese" został wydany byłam przekonana, że to nie jest coś dla mnie, w końcu już z okładki krzyczał wirus, a w dodatku gatunkowo poszło to w fantastykę. Mam jednak słabość do twórczości autora, a poza tym zdecydowałam się na wersję audio zrealizowaną jako produkcję z podziałem na rolę i efektami specjalnymi, więc finalnie diabeł nie okazał się wcale taki straszny.
Pewne jest to, że jak kiedyś w końcu zawitam do Polski, będę musiała odwiedzić kompleks Riese, może mi też uda się przenieść do jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której moje inne ja jest piękne i bogate. A nawet jeśli nie, to to miejsce i tak wydaje się być niezwykle fascynujące.
Książkę potraktowałam czysto rozrywkowo i dobrze spełniła taką funkcję. Na fantastyce nie znam si...

× 1 | link |
ZA
@zaczytany.tata
2022-02-10
8 /10
Przeczytane

O Remigiuszu Mrozie powiedziano i napisano już chyba właściwie wszystko. Jego książki jak mało kogo dzielą czytelników niemal równo na dwa przeciwległe obozy. Jedni go kochają, inni wprost przeciwnie. Opinię na temat jego książek są tak skrajne, że momentami ciężko uwierzyć w ich obiektywizm. W każdą stronę oczywiście. Wszak ilu czytelników, tyle ich jest jak mówi wszystkim nam dobrze znane porzekadło.

„Projekt Riese” spod pióra Remigiusza Mroza to książka absolutnie inna od wszystkich jego poprzednich. Cokolwiek by o niej nie napisać można zdradzić zbyt wiele i tym samym zepsuć wrażenia kolejnym czytelnikom, a tych w książce jest aż nadto. Oczywiście na głównym planie mamy tutaj Riese- niegdyś podziemne miasto i największy projekt nazistowskich Niemiec, w którego podwaliny autor wplótł tak dobrze nam wszystkim znany wątek dzisiejszej pandemii- Covid-19. Nic ponadto, że do podziemi Riese schodzi pięcioro ludzi nieświadomych tragedii jaka ma ich spotkać, napisać zwyczajnie nie mogę i nawet trochę żałuję, bo temat to na dłuższą niewątpliwie dyskusję.

Książka ta niesie ze sobą naprawdę sporą dawkę emocji, które na pierwszy rzut oka można nieopatrznie przeoczyć, czytając bez odpowiedniego „czucia” fabuły. Pomimo wszystko wciąga i zmusza czytelnika do przeżywania jej wspólnie z bohaterami, a to przecież główne zadanie każdej książki.

Do książki tej polecam zasiąść bez jakichkolwiek oczekiwań. Dać jej zwyczajnie szansę i przede wszystkim ocenić dopie...

× 1 | link |
@goosediaries
2022-04-13
4 /10
Przeczytane

Szczerze bardzo długo nie wiedziałam co myśleć o tej książce. Było w niej sporo smaczków, ale patrząc na całokształt to po prostu bardzo się zawiodłam. Nie tego się spodziewałam. Moim zdaniem tytuł oraz opis z tyłu kompletnie nie przygotowuje nas do tego z czym mamy do czynienia.
Sam pomysł faktycznie wydaje się ciekawy, ale wykonanie...no cóż, gorsze.
Momentami miałam wrażenie, że autorowi faktycznie zabrakło pomysłów i kiedy nie wiedział jak potoczyć dalej wątek któregoś bohatera to go po prostu zabijał.
No chyba nie tędy droga. Te wszystkie „śmierci” był takie nagłe, niespodziewane i.. bez sensu.
Na koniec książki dowiadujemy się dwóch ciekawych rzeczy.
1. To jest fantastyka. XD przepraszam, ale ja kompletnie tego nie odczułam, myślałam, że bardziej scie-fic, ale może się nie znam.
2.Autor miał kilka podejść do tej powieści i za każdym razem nie miał pomysłu co dalej, aż pojawił się Covid i postanowił umieścić powieś ćw świecie pandemii.
Cóż, może niestety w tym przypadku byłoby lepiej gdyby ta powieść jednak nie powstała.
Po za tym, czy pisanie książce o pandemii i o tym jak niszczy świat jest dobrym pomysłem jeśli wszyscy w okół mamy tego po prostu dość bo jestemy tym przeładowani od 2 lat? W tym okresie chyba bardziej potrzebujemy właśnie oderwać się od tego całego wariactwa a nie czytać jak covid zmienia świat na różnych czasoprzestrzeniach.
Ah.. jeszcze jedno. Widziałam gdzieś jak ktoś napisał, że ta książka to momentami autore...

× 1 | link |
@andrzej.trojanowski
2022-02-27
7 /10

Remigiusz Mróz powieścią „Projekt Riese” z pewnością podzielił swoich czytelników, myślę, że nawet tych zagorzałych. Podziemia w Górach Sowich z pewnością rozpalają umysły nie tylko odwiedzających turystów. Co tam też naziści kombinowali? „Projekt Riese” jest powieścią wielogatunkową, że tak to ujmę. Thriller z apokaliptyczną wizją pandemicznego świata, intryga może nie tyle kryminalna co sensacyjna, a może fantasy science fiction w alternatywnych światach? W pewnych momentach może być nawet horrorem. Czytelnik znajdzie to wszystko w jednym miejscu ale czy to wyszło powieści na dobre to już rzecz gustu. Czegoś zabrakło w tej powieści, skoro ja fan autora byłem zirytowany tymi odniesieniami do współczesnej popkultury, żartami i tekstami nie na miejscu. Moim zdaniem akurat w tej powieści było ich za dużo. Ale jak zawsze Panu Remigiuszowi udało się stworzyć bohatera z zasadami, romantycznego a zarazem twardziela ze swoimi zasadami gotowym zginąć tu i teraz jak przyjdzie taka potrzeba. Rychter, Parker czy jak mu tam daje radę niczym Forst.

× 1 | link |
@aellirenn
2022-02-14
6 /10
Przeczytane

Riese to największy projekt nazistowskich Niemiec, o którym wciąż niewiele wiemy. Dziś to atrakcja turystyczna. Podczas jednej z eksploracji tuneli dochodzi do trzęsienia, a stropy ulegają zawaleniu. Ocalonych czeka niemała niespodzianka na powierzchni.

To było coś, czego się nie spodziewałam. Nie czytałam opisu książki, po prostu przeczytałam. I choć to nie mój klimat zupełnie, to dałam się wciągnąć i nawet mi się podobało 😊

Nie chcę pisać o fabule, bo tutaj akurat bardzo łatwo o spoilery. Autor poruszył temat aktualnie panującego u nas wirusa, czyli temat, którego nie lubię. Zrobił to jednak w dość ciekawy sposób i muszę przyznać, że nawet nie kręciłam nosem.

To nie jest książka, która mnie zachwyciła, bo to zwyczajnie nie moja bajka, ale jak taki układ, to wypadło całkiem nieźle 😊

× 1 | link |
@eR_
2022-02-16
Przeczytane

Uwaga! Strefa zakażenia. Wejście grozi nudą.

× 1 | Komentarze (1) | link |
@szpaczek444
@szpaczek444
2022-03-06
3 /10

Hej, haj, helloł 🖐🏻

Czy jest tutaj ktoś, kto nie zna pisarza @remigiuszmroz? 🤔

⭐RECENZJA⭐

"Riese. Największy projekt nazistowskich Niemiec, którego przeznaczenie wciąż pozostaje nieznane. Niegdyś być może podziemne miasto, arka przetrwania lub fabryka, w której pracowano nad bronią jądrową – dziś atrakcja turystyczna w Górach Sowich..."
Powyższy opis pochodzi od wydawcy
💔
Lubię czytać powieści autora @remigiuszmroz, jednak ta mi nie podeszła 😕 Samo to, że była tutaj wzmianka o covid, spowodowała we mnie niesmak, bo ileż można o tym słuchać/czytać? 🤦🏻‍♀️ Po prostu ręce mi opadły 😕 Fabuła na początku wciągnęła mnie i obiecywała wiele, jednak im dalej w las, tym coraz gorzej. Jak dla mnie było tutaj za dużo zagmatwania, za dużo postaci i tego wszystkiego. Momentami zastanawiałam się co ja czytam?! 🤷🏻‍♀️ Historia była chyba pisana na siłę, żeby cokolwiek napisać i wydać... Była tak nierealistyczna, że aż śmieszna. Pisarz powinien zdecydowanie zostać przy kryminałach, bo tutaj sama nie wiem jaki to niby miał być gatunek?! 🤦🏻‍♀️ Uważam, że kreacja bohaterów była dość dobra, jednak byłaby lepsza, gdyby autor skupił się na paru postaciach, a nie brnął w taką ogromną ilość 🙁 Jak to się mówi? "Co za dużo, to niezdrowo" 🤷🏻‍♀️ Zastanawiam się, dlaczego autor nie skupi się na czymś, co mu dobrze idzie, tylko...

| link |
@Intro.books
@Intro.books
2022-06-16
10 /10
Przeczytane

Losy piątki osób łączą się, gdy odwiedzają kompleks Riese w Górach Sowich. Podczas zwiedzania tuneli dochodzi do trzęsienia ziemii przez co Ci ludzie zostają uwięzieni. Rozpoczyna się wyścig z czasem, aby przeżyć i wyjść bezpiecznie na powierzchnię. Tylko czy to co czyha tam na nich jest mniej niebezpieczne? Czy jeśli miałbyś przeznaczenie na wyciągnięcie ręki to chwyciłbyś je? Czy może pozostał w strefie komfortu?
To czym jest Riese jest od razu podane w opisie książki jak i na samym początku historii. W skrócie, by zachęcić, wg jednej z interpretacji historycznej to była to jedna z głównych kwater Adolfa Hitlera. Po co i dlaczego? Nikt się już nie dowie. Obecnie ren kompleks można zwiedzić, więc według mnie taka historia może tchnąć życie w zwiedzany obiekt, a nie jest byle czym ;) Możesz wyobrazić sobie, że powstanie warszawskie nigdy nie miało miejsca lub, że Robert Lewandowski mógłby grać w innym kraju? Jeśli nie możesz to cóż, czytając tą powieść nie będzie innego wyjścia 🤫
W książce mamy nawiązania do tego co działo i dzieje się u nas w kraju, gdy pisała o nas międzynarodowa organizacja humanitarna. Dodatkowo jest to coś dla fanów serialu "Dark". Dało się odczuć podobny klimat, nie wiem czy było to zamierzone czy też nie.
Okładka pokazuje nam, że może być nawiązanie do koronawirusa. Owszem, jest i towarzyszy nam przez całą książkę. Przyznam, że cała otoczka tej powieści mnie urzekła i wierzę w to, że mogłaby się zdarzyć. Postacie są świetnie wykreowane...

| link |
@Radande.nelia
2023-08-02
6 /10
Przeczytane

Mimo, że science-fiction nie należy do moich ulubionych gatunków, książka bardzo mnie porwała i tym samym sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać.

Zaczyna się od tego, że grupa turystów zwiedzających podziemia niemieckich kompleksów wojskowych nagle doświadcza dziwnych anomalii. Kiedy udaje im się wydostać na powierzchnię ziemi, zdają sobie sprawę, że są w zupełnie innej rzeczywistości. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nikt nie znalazł się w tej powieści przez przypadek a każda linia czasu jest ze sobą powiązana. Autor bardzo umiejętnie buduje napięcie, przy tym dając nam niesamowitą zabawę. Dodatkowo, w książce czeka na nas wiele smaczków, które są odniesieniami do przeszłości i rzeczywistości (chociażby książki samego Remigiusza Mroza!).

Mróz w "Projekcie Riese" bardzo sprawnie miesza fikcję literacką z rzeczywistością. W powieści znajduje się dobrze nam znany wątek z wirusem COVID-19. Obawiałam się, że ten temat może bardziej mnie zniechęcić niż zaciekawić. Jak dobrze, że się myliłam! Autor wykreował bardzo ciekawą fabułę i połączył ją z teorią wieloświatów.

Nie jest to "typowa" powieść Mroza, z którą miałam wcześniej do czynienia. Tematyka wirusa, alternatywne światy i przeplatający się wątek miłosny- pierwsza moja myśl: "Ta książka zupełnie nie jest dla mnie!". Jednak cieszę się, że dałam jej szansę.

Czytając "Projekt Riese" przypomniał mi się znakomity serial- Dark (również polecam!).
Treść jest bardzo przemyślana, w...

| link |
@Iwona_Nocon
2023-07-11
10 /10
Przeczytane

Ja i science fiction to praktycznie od zawsze niezbyt dobre połączenie. Może na początku trafiłam na słabsze pozycje z tego gatunku i gdzieś z tyłu głowy tkwiło przeświadczenie, że nie warto brnąć w to dalej. Powoli zmieniam zdanie na ten temat. Zaczęło się od filmów, a teraz powoli zmierzam w kierunku książek. Projekt Riese okazał się być strzałem w 10.
Podczas zwiedzania kompleksu Riese dochodzi do trzęsienia ziemi, które odcina turystów od świata. Wśród tej grupy, ocalało pięć osób, które zrobią wszystko by przeżyć i odkryć co sprawiło, że ich rzeczywistość przestała istnieć.
To na co trafiłam w tej książce, dość mocno mnie przetrzepało. Trzęsienie zmieni w ciemny, klaustrofobicznym miejscu to dla mnie koszmar. Momentami naprawdę czułam się mało komfortowo i doświadczałam też rozdwojenia jaźni. Bo z jednej strony zostać w środku ani przez chwilę mi się nie uśmiechało, ale wyjście na zewnątrz też nie było najlepszym pomysłem ze względu na… tego może zdradzać nie będę. No, chyba że się ma obok Parkera, którego spokój i opanowanie mogą zdziałać cuda.
Nie pamiętam kiedy tak bardzo zaangażowałam się w fabułę, goniąc stronę za stroną, by dowiedzieć się co będzie dalej. Potrzeba mi było Mroza właśnie w takiej, innej odsłonie. Ode mnie 10/10.



| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Projekt Riese. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Operacja MIR
Operacja MIR
Remigiusz Mróz
6.1/10
Kontynuacja bestsellerowego "Projektu Riese". Parker budzi się w innym, nieznanym mu świecie, nie ...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl