Czy na Kaszubach można zostawić swoje serce?
Kamila i Brunon to główni bohaterowie powieści, którym towarzyszymy przez kilkanaście lat ich życia. Wspólne chwile, lepsze i gorsze momenty tej jakże różnej od siebie dwójki może i nie są porywającą historią pełną zwrotów akcji, ale są po prostu życiem. Takim, jakie może spotkać każdego z nas — prawdziwym, ze wzlotami i upadkami, licznymi kryzysami i ciągłym powstawaniem, a to wszystko okraszone pięknym uczuciem, jakim jest miłość.
Obok historii Kamili i Brunona Czytelnik, w teorii przez przypadek, a myślę, że w zamyśle Autorki jak najbardziej celowo, poznaje codzienne życie na kaszubskiej wsi. Doświadczamy tamtejszej kultury i zwyczajów widzianych właśnie w codziennym życiu bohaterów. Ważnym elementem książki jest również wiara w Boga ukazana bardzo subtelnie i w piękny sposób, ale jeśli ktoś z Was jest osobą niewierzącą, lub po prostu nie chce czytać o Bogu, to nie polecam Wam powieści, gdyż Daria Kaszubowska poświęciła temu tematowi sporo miejsca.
Powieść to debiut Autorki i to w moim odbiorze naprawdę dobry debiut. Spędziłam naprawdę miłe kilka godzin, śledząc historię Kamili i Brunona, którą Daria Kaszubowska stworzyła naprawdę wprawnie i bardzo realistycznie oddała uczucie pomiędzy tymi postaciami. Dodatkowo dużym plusem jest dla mnie ciekawy opis małej kaszubskiej wsi, dzięki któremu mogłam poznać tę krainę trochę dokładniej w codziennym, zwykłym ż...