Jezus umarł w Polsce recenzja

Umarł?

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-03-13
Skomentuj
3 Polubienia
Tu była cisza, las i spokój. Istna sielanka, która przerwana została w 2021 roku. To wtedy niczym niezmącony spokój przerwał odgłos helikopterów i poruszenie strażników. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, w najgorszych snach nie przypuszczał, że ich idylla na zawsze zostanie zburzona. W ich świat wedrze się cierpienie, bezradność i chaos. Pozostawiając pytania bez odpowiedzi i morze łez.

Mikołaj Grynberg nie raz pokazał, że nie ucieka od trudnych tematów. Z niebywałą empatią i zrozumieniem pokazuje odbiorcom zupełnie inny obraz i perspektywę. Tym razem przenosi czytelnika w sam środek konfliktu na polsko-białoruskiej granicy. Pyta uchodźców, przepytuje strażników i oddaje głos, tym, którzy nie bali się pomóc potrzebującym.

Autor opisał sprawę w bardzo prosty sposób. Nie starał się przedstawić drugiej strony. Co prawda znajdziemy dwa wywiady ze SG, ale mają one zupełnie inną narrację. Krótkie pytania, wręcz atakujące i przesłuchujące. Czytając je, czułam się bardzo niekomfortowo. Nie dziwie się, że strażnicy nie chcieli odpowiadać na pytania, które przepełnione były nienawiścią i zadawane były pod z góry ustaloną tezę.

Zupełnie inny przebieg miały wywiady z osobami udzielającymi pomocy uchodźcom. Nie brakowało w nich zrozumienia i pewnego rodzaju ciepła. Jednak dla mnie zabrakło wstępu, nakreślenia w kilku zdaniach kim była dana osoba. Ani ja, ani czytelnicy nie mają obowiązku znać ratowników, aktywistów, czy wojewody. Dopiero w czasie rozmowy wychodzi, czasem zupełnie przypadkiem, kim dana osoba była. Zabrakło mi również głosu mieszkańców, którzy mieli zupełnie inne zdania na temat konfliktu. Jakiegoś głosu krytycznego w tej sprawie.

Mam niestety poczucie i piszę to z bólem serce, że książka jest jednokierunkowa. Nie porusza wielu wątków i aspektów. Ma jedną z góry nakreśloną narrację i tego należy się trzymać. Dzięki takim zabiegom kolejne wywiady są tylko kolejnymi wywiadami, które po czasie zlewają się w jedną całość.

"Jezus umarł w Polsce" to pozycja, która prowokuje, ale czy coś nowego wnosi? Na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć sobie sam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jezus umarł w Polsce
Jezus umarł w Polsce
Mikołaj Grynberg
6.6/10

"Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat." Tu była cisza spokój, ptaszki śpiewały, aż któregoś dnia zamiast ptaszków usłyszeliśmy dźwięki helikopterów. Potem zaczęło się znajdować buty i ubrani...

Komentarze
Jezus umarł w Polsce
Jezus umarł w Polsce
Mikołaj Grynberg
6.6/10
"Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat." Tu była cisza spokój, ptaszki śpiewały, aż któregoś dnia zamiast ptaszków usłyszeliśmy dźwięki helikopterów. Potem zaczęło się znajdować buty i ubrani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiedziałam, że było źle, ale nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo. Mikołaj Grynberg rozmawiał z ludźmi. Z członkami straży granicznej i osobami, które poświęcają swoje życie zawodowe oraz rodzinne n...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Rodzina?

Tajemnicze wzgórze, na którym trzy wiekowe dęby, które zawłaszczyły cały obszar ogrodu i nie pozwalają rosnąć innym roślinom. Tajemnicza rodzina, w której tylko najstars...

Recenzja książki Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Pamiętnikarze
Pamiętniki mają duszę

Pamiętniki przenoszą czytelnika do innej rzeczywistości. Łącząc w sobie, to dobre i przyjemne, z tym co zle i przerażające. Niosą ze sobą ogromny bagaż emocjonalny, nała...

Recenzja książki Pamiętnikarze

Nowe recenzje

Pastwa
"Pastwa"
@tatiaszaale...:

“Życie przecież na tym polega - żeby nie ustawać”. Waldemar Wilski, świeżo upieczony małżonek i przyszły spadk...

Recenzja książki Pastwa
Litopsy
"Bycie dobrym człowiekiem polega na stawaniu si...
@mikakeMonika:

Litopsy – to żywe kamienie, które choć wyglądem przypominają odłamki skał, wykazują czynności życiowe, dorównując w tym...

Recenzja książki Litopsy
Prokuratorka
Prokuratorka
@Olga_Majerska:

na jej szyi zaciśnięty ślad na jego dłoniach blizny i czyjeś życie odeszło głosy w głowie urojenia zmysłów podszepty um...

Recenzja książki Prokuratorka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl