@Asamitt

Jeśli lubisz psychologiczną grę, odkrywanie co tam głębiej w ludziach siedzi to koniecznie! Jednak na początek nie wyciągaj ręki po "Odezwij się", bo mnie lekko rozczarowało w tym wypadku niedopracowanie; nie poczułam się emocjonalnie dopieszczona:...

Po takiej nazwie można się wszystkiego spodziewać:P

Po przeczytaniu kilku danego autora ustawiam je w hierarchii NAJ. Ciekawe jak to się u Ciebie potoczy.... Czy "Cień" spadnie z piedestału? 😉

A odnośnie fabuł, w których niewiele dialogów to przypomniało mi się coś zabawnego. Gdzieś jadąc usłyszałam rozmowę, w której kolega koledze zwierza się, że polecona książka jest raczej mierna. Tamten tłumaczy, że same przeżycia bohatera, jego rozte...

To wtedy lepiej na dzień, dwa odłożyć taką książkę. Trzeba się ponownie zsynchronizować z treścią, żeby niczego nie stracić :)

Wtedy książki nabierały również zapachu szafek z prawdziwego drewna. Był on inny w zależności od jego rodzaju. Prawie jak wędzenie kiełbas czy ryb, tyle że z książkami trwało to odpowiednio dłuuuugo (nie godziny, a lata:))