Przed wypożyczeniem akurat tego tytułu Ketchuma hamuje mnie gatunek, jakim jest western. Bo ten w połączeniu z jego manią szczegółu zadawanego okrucieństwa może się dla mnie okazać niestrawne:P
Właśnie tego szukam w recenzjach - podpowiedzi. By szczegóły dały mi przedsmak, ale też ostrzegły, że prawdopodobnie lektura nie jest dla mnie. Jest tyle książek,że trzeba wciąż dokonywać trudnych wyborów;)
Nie sądzę, by tam zapisano adnotacje odnośnie przemyśleń naszej koty (więc już na okładce kłamią:P), ale jako taki niezobowiązujący notatnik kociej refleksologii można przytulić;)