"Uśpione namiętności" to przede wszystkim książka o spełnianiu swoich marzeń i zaglądaniu w głąb siebie.
Izabelle Walter poznajemy w momencie kiedy umiera jej mąż, a ona w wieku sześćdziesięciu lat zostaje wdową. Razem z mężem dorobili się czwórki dzieci, które po śmierci ojca chcą zgarnąć cały majątek, a matką będą zajmować się na zmianę. Nie przemyśleli tylko jednego, Izabella dopiero teraz zaczyna żyć i potrafi sama zająć się sobą.
Autorka za pomocą tej książki przemawia do nas kobiet. Zachęca nas do tego, żebyśmy w każdej sekundzie swojego życia myślały o sobie.
Izabella to kobieta, która żyła w cieniu swojego męża. Uważała, że będąc jego żoną nie wypada jej robić różnych rzeczy. A teraz kiedy została sama, sporządza listę uśpionych namiętności, na której znajdzie się m.in. pomalowanie paznokci na czerwono, skakanie na skakance, czy huśtanie się na huśtawce. Proste rzeczy do zrobienia, a jakże ważne.
"Świat nie przestaje się kręcić od nieuprasowanych ubrań, lecz od upchniętych na dno szafy marzeń".
My kobiety często chcemy być perfekcyjne w tym co robimy. Powinnyśmy zadbać o to, żeby w domu było posprzątane, na stole codziennie powinien stać obiad, pranie, prasowanie itd. A gdzie w tym wszystkim my? Dajmy sobie czasami trochę luzu. Poświęćmy cały dzień na oddaniu się przyjemności, zróbmy coś co nam sprawia radość, zapomnijmy o innych i przez chwilę skupmy się tylko na ...