Ktoś tu poruszył jeden z moich ulubionych tematów. (pozdrawiam Długopisarkę). Oczywiście Nowy Jork uwielbiam i kocham. Idąc na pierwszy rok anglistyki miałam w głowie tylko monarchię brytyjską, zapisałam się na kurs wymowy brytyjskiej itd. Z biegiem lat pożałowałam tego strasznie. Uwielbiam kulturę i historię (no może trochę mniej) Stanów, a Nowy Jork to dla mnie najwspanialsze miasto na świecie. Na pewno kiedyś tam dotrę. Na razie zadowalam się kalendarzem, plakatem na ścianie i tą oto kolekcją:
http://nakanapie.pl/collection/98577/new-york-new-york.htmJeżeli ktoś ma ochotę, na moim blogu umieszczam dość regularnie recenzje książek osadzonych w tym mieście.