Książka opowiada o sześciorgu influencerów, którzy dostali propozycje weekendu w parku rozrywki. Wszystko byłoby wspaniale gdyby nie to, że park rozrywki jest mroczny, a jedna osoba z nich zaginęła...
Początek był nudny, przyznaję. Było za dużo opisów, nie mogłam przebrnąć. Po ok.120 stronach w końcu coś zaczęło się dziać. Jednak uważam, że decyzje popełniane przez bohaterów były często irracjonalne. Mimo wszystko myślę że bardzo zaangażowałam się w fabułę, po 120 stronach snułam swoje teorie, zastanawiałam się, co ja zrobiłabym na miejscu bohaterów (a dużo rzeczy zrobiłabym inaczej). Z niektórymi bohaterami nie zdążyłam się zżyć, było ich bardzo mało, jednak uważam że było dobrze wykreowani. Każda postać miała swój charakter, inne pasje. Końcówka była specyficzna. Z jednej strony się tego spodziewałam, ale z drugiej totalnie nie myślałam o takim przebiegu akcji i musiałam przez chwilę zatrzymać czytanie, aby "rozchodzić" te plot twisty. Zwykle nie czytam thillerów, ale ten przeczytałam i uważam że jest dość dobry, szybko się go czytało. Miał swoje wady oczywiście, ale wciąż jest to dobrze spędzony czas.