Opinia na temat książki Białe zeszyty

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2020-01-24 13:45:06
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 👨 autor : Raduńska Sonia
 Przyznaję że '' Białe zeszyty '' nieźle zamieszały w mojej głowie i w moich emocjach . Nie gustuję w pamiętnikowych formach opowiadania . W pamiętniku zwłaszcza takim nie fabularyzowanym , tylko ten co pisze wie o kim i o czym pisze . Mnie irytuje kiedy nagle pojawia się jakieś imię i nazwisko , albo samo imię i litera nazwiska , albo wręcz tylko inicjały i ja zupełnie nie wiem o kogo chodzi . Nie ma tak jak w powieściach , rozbudowanych psychologicznie tych znienacka pojawiających się postaci . Na przeczytanie tej książki namówiła mnie siostra . Na moje ''przecież wiesz że nie lubię pamiętników '' powiedziała '' ale ten jest inny , naprawdę pełen mądrości wszelakiej '' . Poległam , dałam się namówić i przeczytałam . Pierwsza pojawiła się irytacja , a zaraz potem złość na główną bohaterkę , czyli autorkę . Myślałam sobie że co z Soni Raduńskiej za psycholog , jak ona w ogóle pracuje z ludźmi i jak im pomaga skora sama ma totalny miszmasz emocjonalny i światopoglądowy . Żałoba po śmierci męża , złe albo raczej żadne relacje z dziećmi i jeszcze teraz ten Paweł , uzależniony od alkoholu facet po czterdziestce , który , miałam wrażenie , czasem zachowuje się jak przysłowiowy pies sołtysa (sam nie zje , ale nikomu nie da). No i co z niej za kobieta skoro chce tegoż Pawła odebrać innej kobiecie . Bo jak można rozbijać komuś rodzinę i zabierać ojca dziecku . Bo Paweł miał żonę Lidkę i córkę Małgosię . No więc jak można sięgać po cudzego męża ? Ćwierkała i tokowała tak koło tego Pawła jakby miała jakieś czternaście lat , zamiast zająć się swoją córką Noemi , która chyba miała depresję okresu dojrzewania , bo twierdziła że życie jest nudne i bez sensu i że ona (Noemi) niedługo umrze . No i syn Jacek pozamykany w sobie i w swoim pokoju pełnym ekranów . W każdym zapisie Paweł , a zapisy pełne infantylności i egzaltacji . Miejscami Paweł '' wyłaził '' mi uszami . Jednak powoli im głębiej zanurzałam się w wynurzenia Pani Raduńskiej , złość mijała i pojawiał się smutek i zrozumienie . Zrozumiałam jak trudna dla autorki była ta wiwisekcja na swoim własnym żywym organizmie . Tak szczera i dogłębna . Dokładny ogląd i opis siebie od zewnątrz i od wewnątrz . Główna bohaterka szczególnie upodobała sobie analizę transakcyjną , stworzoną przez Erica Berne'a psychologiczną koncepcję stosunków międzyludzkich . Zgodnie z tym schematem analizowała siebie . Po skończeniu książki pozostał podziw dla autorki za siłę którą w sobie znalazła i godność którą w sobie ocaliła . Pozostały we mnie też piękne wspomnienia muzyki i książek które czytała , a które ja też czytałam , tylko zapomniałam . Mam też w sobie wdzięczność za tę wielką mądrość , którą moja siostra tam dojrzała i którą ja też przeczytałam . Dziękuję Soni Raduńskiej za jej życie i za piękne , niemal magiczne słowa w jakich potrafiła o nim opowiadać . Również za to że dzięki jej pamiętnikowi , sama przyjrzałam się swoim skryptom z dzieciństwa i nieźle się zdziwiłam . A te słowa '' Nie chcę cię widzieć , słyszeć , nie chcę do ciebie płakać . Za bardzo mnie bolisz '' , to po prostu mistrzostwo świata. 
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Białe zeszyty
3 wydania
Białe zeszyty
Sonia Raduńska
7.7/10
Seria: Seria z miotłą

Dziennik intymny dojrzałej kobiety, matki dwojga dzieci, która po śmierci męża próbuje na nowo odnaleźć siebie. Jej zapiski są bardzo osobistym, lirycznym wyznaniem i jednocześnie literacką autoterapi...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie spodobała mi się. Za dużo filozofowania.

@bunia@bunia

Cudowna książka, charakter pamiętnika świetnie oddaje klimat. Miejsca mi znajome, łatwo mi odnaleźć się w tej książce. Coś osobistego i wydaje się, że może odnosić się do każdego człowieka.

@Annie@Annie

Tak mi się podobała, że musiałam kupić na własność.

@CzytAsia@CzytAsia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl