Od samego początku "Ciał niebieskich" wnikamy bardzo głęboko w psychikę bohaterki. Poznajemy ją dokładnie, gdy opowiada o rodzinie. Nie o mamie, tacie, babci czy dziadku, lecz o Renate, Peterze, Jo i Maxchenie. Najbliższą osobą jest dla niej brat bliźniak. Freia pasjonuje się chmurami i astronomią. I to ten temat dominuje na początku powieści. Może się to wydawać nieco nużące i trudne w odbiorze. Jednak z czasem swoje wspomnienia z dzieciństwa, lat młodzieńczych i początków dorosłości - pełnymi trudnych chwil - przeplata okrywaniem przeszłości, która zasnuta jest gęstą mgłą.