Śmieję się jak sobie przypomnę- gdy kupowałam w.w książkę i poprosiłam sprzedawcę (chłopaka) o podanie to on poszedł i szukał w książkach o motoryzacji. Był ze mną akurat kolega- ja byłam w 9 miesiącu ciąży i tak się śmiałam, że kolega mnie uspokajał, ale sam też już nie mógł wyrobić ze śmiechu :)
Chociaż rady zawarte w większości poradników dla ciężarnych są zwykle bezcenne, to ich lektura jest równie przyjemna jak mieszanie cementu rękami. W porównaniu z nimi poradnik Kaz Cooke to kąpiel z bą...