Opinia na temat książki Dzień dobry, północy

@MgorzataM @MgorzataM · 2020-09-10 10:46:10
Przeczytane A: Posiadam Y: 2017
Fantastycznie zasysająca, klarownie i prosto napisana opowieść o ludzkiej, dogłębnej samotności. Dwa światy: mroźna, biała, nieczuła przestrzeń Arktyki oraz rozpaczliwa czerń nieskończonego kosmosu stanowią dla niej tło. Bardzo piękne i sugestywne opisy obu światów pogłębiają poczucie izolacji i bezbronności bohaterów. Autorka umiejętnie splata losy uznanego naukowca, który znalazł się na obrzeżach cywilizacji kierowany pogardą dla współziomków oraz badaczki Jowisza znajdującej się na statku kosmicznym. Łączy ich miłość do gwiazd oraz trudne, niespełnione relacje rodzinne. I coś jeszcze… To książka dla zaprzyjaźnionych z samotnością, którym nieobce jest dojmujące poczucie własnej znikomości, lubiących patrzeć w niebo.
Ocena:
Data przeczytania: 2017-09-02
× 9 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dzień dobry, północy
Dzień dobry, północy
Lily Brooks-Dalton
7.2/10

Przejmująca historia dwojga robinsonów, którzy zmagają się z tęsknotą, miłością, żalem i walczą o przetrwanie w odmienionym świecie. Augustine od lat bada gwiazdy w odległych placówkach naukowych. Do ...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl