Czyż można sobie wyobrazić Ministra Edukacji mającego kłopoty z rachunkami w zakresie dodawania? Pijany scenarzysta nie wymyśliłby człowieka sprzedającego ludziom wodę z kranu. Jeszcze ustawiały się do niego kolejki. Był profesor z poważnym dorobkiem nie posiadający stopnia magistra. Minister Spraw Zagranicznych, co urządzał polowania na kandydatow do stanowisk ambasadorow. Wszystkie te postacie znajdzie czytelnik w prezentowanej książce.