New adult. Emocjonalna huśtawka. Pierwsza miłość.
Czy istnieje gorszy wróg niż dawny przyjaciel, który zna wszystkie twoje tajemnice?
Dorasta to trudny okres, dobrze jest mieć obok siebie kogoś, na kogo można liczyć.
Szczególnie gdy w grę wchodzi przepraszają i kłótnie rodziców. Już jako mała dziewczynka Rozalia mierzyła się z tymi wyzwaniami, a w nowym miejscu Eatoville czuła się dość samotna.
Aż poznała Liama, który został jej najlepszym przyjacielem i przez lata poznawał wszystkie jej uczucia, myśli, emocje. Także to uczucia do niego, które z czasem się pojawiły.
Pierwsza miłość, pierwsze noce. To byłaby urocza historia, przyjaciel z dzieciństwa staje się ukochanym. Byłaby, gdyby to był koniec, lecz to dopiero początek.
Choć było cudownie, wszystko się popsuło. Czasem chwila może zniszczyć lata. Parę złych słów może wywołać ogromny ból. Tak było w tym przypadku i to do tego stopnia, że Rosalie wyjechała.
Po dwóch latach przez chorobę ojca musiała wrócić. I przyszło jej znowu spotkać się z Liamem. Przyjaciel, ukochany, wróg, pełnił w jej życiu tak wiele ról, jak będzie tym razem? Czy nadal będzie to wroga relacja, a może uda się wszystko naprawić?
Piękna relacja przyjaźni od miłości i wybuchowe hate-love, do daje bardzo ciekawe połączenie. Wzruszająca pierwsza miłość i bolesne rany, dorastanie, drugie szanse, trudne uczucia.
Wydawala mi się trochę jakby niepozorna, ale ogromnie mnie zaskoczyła ...