Beata, po krótkiej rozmowie telefonicznej z przyjaciółką z dzieciństwa, Sygitą, postanawia odwiedzić rodzinne strony. Ponowne spotkanie po latach budzi uśpioną przyjaźń, która zostaje wkrótce wystawio...
mi o dziwo również film jednak bardziej się podobał.. o dziwo, bo zwykle jednak książki są lepsze, a ta nie poruszyła mnie aż tak jak film.
Film ulubiony i obejrzany jako pierwszy. Książka kupiona i kilka prób już podjętych, żeby przeczytać... i nic. Utknęłam w połowie.Jeszcze wrócę do tej książki, ale już bez entuzjazmu - do przeczytania...
Ja odwrotnie - najpierw obejrzałam film, potem przeczytałam książkę. I wiecie co? Dawno niczego tak ciężko mi się nie czytało. Nie, nie, nie dlatego, że styl, czy "język poetycki", raczej waga porusza...
Nie podobała mi się ta książka. Historia nie porywa, język poetycki, na który sili się autorka jest strasznie denerwujący i zupełnie niepotrzebny. Nie poleciłabym.