"Jeźdźcy z piekieł" to I część Trylogii Św. Graala, książka historyczna, bardzo ciekawie napisana. Może realizm i język epoki nie jest do końca prawdziwie oddany, ale za to dużo lepiej się czyta dialogi pisane prostym językiem. Przyznam, że na co dzień nie czytam za wiele książek historycznych, ale sposób pisania autora sprawia, ze na pewno sięgnę po jego kolejne książki - a jeszcze kilka ich mam na półce :) Na pewno jestem ciekawa dalszych losów Toma z Hookton, które opisane są w kolejnych tomach Trylogii - przede mną "Wagabunda" II tom ! "Jeźdźcy z piekieł" opowiadają historię życia i przygody Thomasa z Hookton, małej zapomnianej mieściny, która jednak słynęła z posiadania w swoim kościółku Włóczni św.Wojciecha. Thomas był nieślubnym synem księdza i pobierał nauki na księdza, ale skrycie był zapalonym łucznikiem, co później przydało mu się w życiu. Po napaści na wioskę i śmierci ojca, księdza Ralfa, poprzysiągł zemstę na jego mordercach, odebranie ukradzionej Włóczni oraz poznanie własnej przeszłości i historii rodziny ( bo mordercą ojca jest członek rodziny...). Dalej Tom opuszcza wioskę, zaciąga się do grupy łuczników - są walki, są kobiety ... Wątek książki biegnie szybko, jest bardzo ciekawy i różnorodny. Przeczytałam ta książkę z dużą przyjemnością siedząc na słoneczku - co i Wam polecam !