Opinia na temat książki Język Trolli
Przeczytane
Dla mnie jest to jedna z najlepszych części Jeżycjady. Opowiedziana jest z punktu widzenia Józefa Pałysa zwanego Józinkiem, który zakochuje się w Stanisławie Trolli (Staszka). Józinek żyje w odwiecznym konflikcie ze swoim kuzynem Ignacym G. Strybą. Wynikają z tego przeróżne zabawne sytuacje, m.in. z wkładaniem żarówek do buzi. Cała powieść jest wręcz przesycona poczuciem humoru i oryginalnymi postaciami. I nawet Tygrysek, który był dotąd postrzegany dosyć negatywnie, tutaj troszkę zmienia swoje oblicze i wzbudza sympatię pod koniec książki.
Ocena:
Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/o-90206/n/jezyk-trolli)
3 wydania
Język Trolli
Małgorzata Musierowicz
7.4/10
Cykl:
Jeżycjada, tom 15
...Teraz, kiedy tak stała, widać było, jak bardzo jest niewysoka. Miała drobną sylwetkę, pulchne ręce i nogi oraz odstający kuperek. Głowa w zielonym kapeluszu wydawała się nieco zbyt duża w stosunku ...
Komentarze
Pozostałe opinie
Niby ciepła, rodzinna książka, ale bohaterowie krzykliwi, narzucający się, sprawiający niezbyt pozytywne wrażenie. 9-latek mający przemyślenia dorosłego człowieka - totalnie mi to nie pasowało.
@stalowamagnolia
Jedna z moich ulubionych scen z Jeżycjady pochodzi właśnie z tej powieści. Dokładnie mam na myśli sytuację z żarówką, z której śmiałam się do rozpuku za pierwszym razem. Nawet teraz uśmiecham się pod...
Książka mi się podobała, ale może dlatego, że uwielbiam Józefa ;)
