"King Kong" to fajnie wydana, niedługa książka opisująca klasyczną już historię z tytułową postacią znaną chyba każdemu, nawet jak się nie oglądało filmów, to kojarzy się tego wielkiego goryla 😉
Ostatnio miałam okazję zapoznać się z powieściową wersją tej historii i przyznaję, że naprawdę miło spędziłam z nią czas. Głównie za sprawą tego klimatu retro, który po prostu wylewa się spomiędzy kartek. Sama fabuła nie jest może szczególnie ujmująca dla współczesnego czytelnika, należy jednak zwrócić uwagę, że ta historia niedługo będzie mieć 100 lat 🙈 więc jak na swoje czasy była nowatorska i przełomowa, napisana właśnie dla czytelników sprzed kilkudziesięciu lat i robiąca na nich dobre wrażenie.
Jedyne czego żałuję, to tego, że na pobyt Konga w Nowym Jorku poświęcono tak mało miejsca, jakoś miałam wrażenie, że te sceny będą dłużej opisane.
Choć występuje tu element fantastyczny, to jednak w tej książce dominuje przygoda i sensacja, a że lubię przygodówki, to dobrze sie w niej odnalazłam 😃
Jeśli szukacie klasyka lub czegoś w klimacie retro to mogę polecić ten tytuł, jeśli zaś jesteście fanami King Konga, to chyba przekonywać nie trzeba 😂 cieszę się, że przeczytałam tę książkę i kto wie, może za jakiś czas do niej wrócę 😃