Któregoś dnia do wydziału sanitarno-epidemiologicznego w San Francisco przychodzi pewien staruszek i skarży się, że jego dom oddycha. Wkrótce do szpitala trafia młody mężczyzna, który oddycha w ten sa...
zgadzam się z beerman'em na początku strasznie mi się podobała i wciągnęła mnie ale czym bliżej końca tym dziwniejsza się robi. Ale przeczytać warto :)