"Komunizm, palmy, słońce, samba - nie idą zwykle w parze. W Eurazji komunizm kojarzy się ze śniegiem, błotem i szarzyzną. Erazm Ciołek zasłynął jako mistrz - kronikarz czarno-białej Polski, jako autor zdjęć, które często więcej mówią niż przeglądane książki historyczne. W tym albumie mamy nadzwyczajny zapis Kuby - wyspy schyłkowego komunizmu - tak różnej i tak zarazem podobnej do Polski lat osiemdziesiątych. Te zdjęcia możemy odbierać jako zapis historii, jako dzieło sztuki, jako poemat o "Drodze do nikąd". Pewien Kubańczyk powiedział: Dla mnie to jakby komentarz do Capriccio Goyi "Gdy rozum śpi budzą się upiory"