Marzenia Joy

Druga część '' Dziewcząt z Szanghaju '' opisująca dalsze ich losy poruszyła mnie chyba jeszcze bardziej niż pierwsza .'' Marzenia Joy '' to kontynuacja życia obydwu sióstr wciąż mieszkających razem oraz ich córki Joy . Nastoletnia dziewczyna mimo usilnych starań czynionych przez Pearl aby wychować ją na '' prawdziwą Chinkę '' jest w pełni Amerykanką . Od urodzenia żyje w Ameryce a Chiny zna tylko z propagandowych opowieści , jaki tam cud i miód i jak ludziom szczęśliwie się żyje . Kiedy dołożymy do tych opowieści nastoletnią buntowniczość tygrysa i tajemnicę o której Joy nie miała pojęcia , a która w końcu wyszła na jaw , nie dziwi fakt iż rozbrykana nastolatka ucieka z domu i udaje się do owych opiewanych w propagandzie Chin . Teraz dopiero zaczyna się dziać . ! Przyznaję uczciwie że opisy działalności Mao , wielkiego skoku i równie wielkiego głodu , wstrząsnęły mną do głębi . Czy Joy w końcu przejrzy na oczy ? Jakie koszty przez to poniesie ? No i sprawa zasadnicza , czy uda jej się wyjechać z Chin , co jak się okazuje wcale nie jest takie proste ba , niemal niemożliwe . Tego wszystkiego dowiecie się gdy przeczytacie książkę , ja ją szczerze polecam...

Historia bardzo realna. Dla mnie najbardziej wstrząsający obraz w tej powieści był opis głodu w komunie nr 8 Mlecz. Momentami wręcz przerażający opis dzieci. Jestem mamą i nie wyobrażam sobie, aby moje dziecko mogło głodować. Jednakże czasy są bardzo niepewne. Mam nadzieję, że nikt z nas nie zazna m.in. głodu.
W książce poz tym odnajdziemy opis młodej dziewczyny, która chce odnaleźć siebie i swoją tożsamość. Dodatkowo piękna miłość Joy do Tao, który jedynie dla swojej korzyści udawał miłość.