Rywi, dwudziestoletnia studentka, spędza czas, oglądając stare filmy i kartkując zakurzone książki w księgarni w Tel Awiwie. Pewnego wieczoru, kiedy wraca do wynajmowanego mieszkania, obok niej zatrzymuje się samochód. Kierowca wręcza jej kwiat. "Matisse ma słońce w brzuchu" zaczyna się jak tani melodramat. Na tym jednak prostota tej historii się kończy. Opowieść o związku Rywi i starszego od niej o dwadzieścia lat, żonatego mężczyzny, Igala, opowieść o miłości totalnej i bezkompromisowej, wzniosłej i upokarzającej, staje się w ustach bohaterki poruszającym wyznaniem o poszukiwaniu w życiu tego momentu, który był decydujący i najważniejszy. To nie tylko ponadczasowa historia trudnej, niemożliwej do spełnienia miłości. To także niebanalna, mądra opowieść, ukazująca złożoność losów i relacji międzyludzkich.