Dla matki dziecko staje się całym światem, szczególnie wtedy, gdy zostaje pozbawiona życia poza nim, a dziecko staje się jej jedynym celem życia. Właśnie tak potoczyło się życie Ivy, która po zajściu w ciąże została pozbawiona własnego życia, a jej jedynym celem stało się wychowywanie syna. Matka wpatrzona w swego syna nie potrafi dostrzec jego wad, widzi w nim upragniony ideał, który chciała sama stworzyć.
Olivia obdarzyła Davida uczuciem, uczuciem, które następnie stało się jej utrapieniem. Do czego jest się w stanie posunąć zaborczy mężczyzna, który kobietę najchętniej zachowałby wyłącznie dla siebie. Do tej pory oczko w ogłowie oddanej mu matki, któremu ciężko jest znieść jakikolwiek sprzeciw.
Trzymająca w napięciu i zaskakująca książka, którą czytałam z zapartym tchem. Intrygująca, ale momentami przerażająca. Jak niewiele wiemy, o ludziach, którzy żyją tuż obok nas. Na pozór normalni, którym życie upływa dzień za dniem, ale często potrafią skrywać najmroczniejsze tajemnice....