Opinia na temat książki Noc żywych Żydów

@Panna_Wodna @Panna_Wodna · 2020-02-17 08:40:51
Książka niejednoznaczna, wymyka się konwenansom. Koncept ciekawy, acz piekielnie trudny. Trza śmiałości i brawury. Choćby dlatego, że na pewne tematy niezręcznie jest dowcipkować. Można, oczywiście, ale potem odczuwa się rodzaj moralnej zgagi. Więc można, ale po co?

Znalazłam tu jednak fragmenty - perełki takoż frywolne, jak i świetnie zapodane, jak ten:
„.... A cała sprawa przez to podobno, że wszystkiego naszemu doktorowi zazdrościł. Najpierw zazdrościł mu kariery, a jak doktor przestał dbać o karierę, to mu tego niedbania zazdrościł. Zazdrościł mu dobrych ubrań, ale jak doktor w czas wojny zaczął tu i tam nosić łaty i cery, to mu tego spokoju i nonszalancji zazdrościł. Zazdrościł mu pieniędzy, ale jak doktor swoją fortunę stracił na łapówki i pomoc dla niedoszłych teściów, to mu zazdrościł, że tak godnie i z podniesioną głową nie dojada. Zazdrościł mu narzeczonej, ale wiedział, że gdyby zwyczajnie się rozstali, toby mu zazdrościł wspomnień i braku zobowiązań. Tylko gestapo mogło go uwolnić od palącej zazdrości...”



Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Noc żywych Żydów
4 wydania
Noc żywych Żydów
Igor Ostachowicz
6.8/10

Współczesna Warszawa. Zblazowany trzydziestoparolatek, typowy przedstawiciel nowej klasy średniej, dryfuje od kobiety do kobiety, od baru do baru, od przelewu do przelewu. Ale wszystko do czasu. Pewne...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przedziwna.

© 2007 - 2024 nakanapie.pl