Praca doktorska Canguilhema (z 1943 roku) podejmuje w oryginalny sposób nietzscheański wątek normatywności życia, burząc uniwersyteckie pewniki o kryteriach zdrowia i choroby. Autor, lekarz i filozof, był wybitnym znawcą historii nauk o życiu. Ale znaczenie tej pracy wykracza daleko poza szczegółową dziedzinę filozofii nauki. Kolega ze szkolnej ławy Sartrea i Arona, uczeń Bachelarda, po którym objął katedrę na Sorbonie, Canguilhem pokazał w swoich pracach niezwykłą przydatność Bachelardowskiego pojęcia przeszkody epistemologicznej, zwłaszcza w zastosowaniu do nauk biologicznych. Uwrażliwiony na konkret i doświadczenie, uzmysłowił filozofom granice uogólnień, na jakie może sobie pozwolić badacz wychodzący od szczegółowych studiów z historii nauki. Był zaciętym krytykiem uniwersyteckiej psychologii, którą uważał za modelowy przykład fałszywej nauki. To on właśnie w sposób decydujący wpłynął na Michela Foucault w okresie jego pracy nad Historią szaleństwa w dobie klasycyzmu, która powstała jako rozprawa doktorska, pisana pod kierunkiem Canguilhema. W jednej ze swych wypowiedzi Foucault stwierdził, że bez autora Normalnego i patologicznego nie można zrozumieć wielkich intelektualnych kwestii współczesności.