Ponury w swym klimacie thriller prowadzi czytelnika przez odrażające miejsca kryjące się pod ulicami wielkiego miasta, jak i zakamarki ludzkiej psychiki.
Dla tych, którzy są już po lekturze Trylogii zła tegoż Autora od razu rozpoznają bohaterkę, jak i zmierzą się z losami jej męża i całą historią - której echa poznajemy w "W ciemnościach strachu" - wyjaśni się tutaj. Jednak bynajmniej nie zgodzę się z głosami jakoby "Obietnica mroku" dawała początek Trylogii Chattam'a. Widzimy tu to, co jest opisem zdarzeń mających miejsce w życiu Annabel O'Donnel przed pojawieniem się w 2 części Trylogii. W "Obietnicy mroku" wyjaśniają się prywatne losy bohaterki i jej męża, którego dopiero tu mamy szansę poznać bliżej. To do niego będzie należeć scena.
Akcja jest tu prowadzona nieco inaczej niż w całej Trylogii. Autor nie posiłkuje się tym razem rozbudowanymi motywami zbrodni, czy szeroko opisywanymi metodami przy prowadzeniu śledztwa. Jednakże tworzy taką atmosferę od pierwszych stron, że wciąga czytelnika głęboko w mroczną strefę. Pierwsze zajście tak pochłania, że nie ma się szans na odłożenie lektury. Idziemy dalej wraz z reporterem szukającym odpowiedzi na najstarsze pytanie świata "dlaczego?" Jednocześnie zagłębiamy się w ludzką psychikę, mroczną stronę duszy, tego do czego jest zdolny człowiek, choć nie zawsze w porę zdaje sobie z tego sprawę.
Mówią ,że gdy raz wejdzie się w bagno trudno się z niego wydostać i to samo można powiedzieć o Chattam'ie, gdy raz zagłębi się w jego lekturę trudno będzie nam się od niej oderwać.
Znużony życiem małżeńskim nowojorski dziennikarz, Brady O’Donnel, spotyka się za namową przyjaciela z gwiazdką firmów porno. Wywiad z kobietą ma być inspiracją do napisania kolejnego reportażu, jednak...