Kurcze, ciężko jest mi napisać recenzję o tak lekkie książce. Myślę, że to jest inny erotyk niż każdy jaki można spotkać na rynku wydawniczym. Sam opis już inaczej wprowadza nas do książki. Przede wszystkim pierwsze zdanie w tej książce już pokazuje, że ta książka na starcie będzie bardzo dużym erotykiem.
Główny bohater jest strasznie w sobie zadufany i twierdzi, że jest idealny, i autorka wykreowała takiego bohatera, który jest strasznie idealny a w dzisiejszym świecie tacy ludzie nie istnieją nie oszukujmy się. Za to nasza główna bohaterka ma kilka błędów, które popełniła w swoim życiu. Ale tutaj znowu spotkamy się, że jest idealna, i ma swoje piękne ciało, jak to określa główny bohater: " Fajnie by było pobawić się jej piersiami". Jest to strasznie mocny erotyk i nie jest podobny do książek z serii Until, którą już recenzję na swoim blogu jakiś czas.
Teraz przyjrzyjmy się z bliska każdemu bohaterowi i samej fabule oraz akcji.
Nasza Charlotte-główna bohaterka- jest miłą i uroczą kobietą, pracuje i Spencera w barze jako kelnerka. Jej życie raczej układało się dobrze, bez żadnych konkretnych zawirowań. Jak sam Spencer twierdzi, taką kobietę trzeba od razu brać a nie czekać. Gdy Spencer do niej przychodzi jest strasznie zdziwiona, że dostała taką propozycję. Swojemu najlepszemu przyjacielowi, a zarazem szefem, trzeba pomóc w najgorszych sytuacjach. Więc się zgadza, jednak nie wie do czego może to doprowadzić. Próbuje bronić się przed uczuciami jakimi darzy Spencera, jednak z każdą chwilą przegrywa tę bitwę.
Przyszedł czas na naszego Spencera Holiday, jak już możecie wiedzieć, jest to strasznie zadufany w sobie człowiek. Uważa, że w sypialni rozmiar się liczy, no bo niby jak można zadowolić kobietę, gdy tego rozmiaru nie ma. Czasami nawet ta postać mnie śmieszyła. Jego teksty i zadufanie w sobie było dla mnie aż nie możliwe, nie wyobrażam sobie, mieć takie faceta. Raczej nie chciałabym znaleźć się w tej książce, jako główną bohaterka. Człowiek idealny nie istnieje i trzeba się niestety z tym pogodzić, a autorka książka takiego kogoś właśnie stworzyła. Cała idea bohatera jest dobra, ponieważ gdyby nie on, pewnie książka by nie powstała i nie było by tak śmiesznie.